• Przepychanki słowne między radnymi a Solidarnością. Radni Leszek Oleszek i Rafał Oleszek (Prawica RP) oraz Zygmunt Majgier (ROP) nie zrzekną się mandatów, czego żądała od nich Solidarność. Radni, mimo że nie należą do PiS, startowali z tej listy w wyborach samorządowych. Zdaniem członków PiS, umowa z nimi była taka, że zrzekną się mandatu, gdy zrezygnują ze wspólnych prac z klubem PiS w RM. Nic takiego się nie stało. - Nie zrzeknę się mandatu, bo sumiennie służyliśmy mieszkańcom i broniliśmy ich spraw - mówi Rafał Oleszek. - Nasi przeciwnicy politycznie nie mają żadnych oporów moralnych przed brutalnymi atakami. Nie damy się zastraszyć i nie poddamy się. Mamy bowiem służyć mieszkańcom, a nie brudnej polityce. Zygmunt Majgier idzie krok dalej, pisząc pismo do Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność", w którym wytyka przewodniczącemu Solidarności Ziemia Przemyska - Andrzejowi Buczkowi, że odznacza złotą odznaką Solidarności pracownika regionu „który w stanie wojennym podpisał lojalkę wobec władz komunistycznych". - Chcę przypomnieć, że jestem członkiem „Solidarności" którą współzakładałem w latach 80. - twierdzi Zygmunt Majgier. - W stanie wojennym działałem w strukturach podziemnych, będąc odpowiedzialnym za druk i kolportaż ulotek „Busoli".
- Nie mam takiej wiedzy, by pan Majgier był członkiem związku w jakimś zakładzie pracy - twierdzi Andrzej Buczek. - A to, że kiedyś zakładał Solidarność, nie znaczy, że cały czas musi być jej członkiem. Dodaje, że ataki Z. Majgiera na jego osobę to odzew na stanowisko Solidarności Regionu Ziemia Przemyska, który domagał się od radnego zrzeczenia się mandatu. (Super Nowości)