• Po dłuższej przerwie fałszywy wnuczek ponownie zaatakował. Jego ofiarą padła mieszkanka Przemyśla. Straciła 8 tysięcy złotych. Do 76-latki zatelefonował mężczyzna podający się za jej wnuczka.
- Poprosił o dużą sumę pieniędzy - mówi mł. asp. Mirosław Dyjak z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. - Kobieta stwierdziła, że ma jedynie 8 tys. zł. Wtedy sprawca oświadczył, że wystarczy. Obiecał oddać w przyszłym tygodniu. Poszkodowana, zgodnie z tym, co ustaliła z rozmówcą, zapakowała gotówkę do koperty i wyszła przed dom, gdzie już czekał posłaniec.
- Wieczorem zadzwoniła do mieszkającego w odległej miejscowości wnuka z pytaniem, na, co dokładnie potrzebne mu są pieniądze - kontynuuje Dyjak. - Dopiero wtedy wyszło na jaw, że padła ofiarą oszustów.

 • Strzelanina i pościg za przemytnikiem. 6.11 bm. rano, na terenie powiatu jarosławskiego funkcjonariusze Urzędu Kontroli Skarbowej chcieli zatrzymać do kontroli bmw. Nie była to rutynowa kontrola, UKS miał podejrzenia, że w aucie jest kontrabanda. Bmw najpierw zwolniło, a potem gwałtownie ruszyło w kierunku funkcjonariuszy, którzy w ostatniej chwili uniknęli najechania i odskoczyli. Gdy po raz drugi próbował on staranować funkcjonariuszy UKS, ci zaczęli strzelać. Pomimo kilku strzałów, oddanych w koła bmw, nie udało się zatrzymać pojazdu. (Super Nowości)

• Trzymiesięczny areszt wobec jednego, a dozór policyjny dla drugiego z podejrzanych o dokonanie kilku włamań. Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Przemyśla podejrzanych o dokonanie kilku włamań. Obaj 18-letni przestępcy w październiku tego roku włamali się między innymi do domu mieszkalnego, gabinetu lekarskiego i przedszkola. Sprawcy zabierali pieniądze, sprzęt elektroniczny i biżuterię. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty popełnienia przestępstwa. Prokuratura rejonowa zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego wobec jednego ze sprawców. Sąd zadecydował, że drugi z mężczyzn najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Wcześniej za podobne czyny, został zastosowany wobec niego inny środek zapobiegawczy. (Super Nowości)

• W nocy z 2 na 3 listopada w Siedliskach (pow. przemyski) prawie w jednym czasie wybuchły dwa pożary stodół. Policja nie wyklucza, że przyczyną mogło być podpalenie. (Życie Podkarpackie)

• W ubiegłym tygodniu jarosławscy policjanci ustalili sprawców ubiegłorocznej kradzieży z włamaniem do niezamieszkałego budynku w Tuczępach. Okazali się nimi młodzi mieszkańcy tej wioski, którzy skradli wtedy elektryczny czajnik i elementy instalacji centralnego ogrzewania. (Życie Podkarpackie)

• 28 października w Lubaczowie n ul. Kościuszki kierowca ciężarówki, włączając się do ruchu drogi podporządkowanej, najechał na 47-letnią rowerzystkę, która zginęła na miejscu. Kierowca był trzeźwy. (Życie Podkarpackie)

• 28 października wieczorem na ul. Słowackiego w Lubaczowie 20-letni traktorzysta, który stracił w pewnym momencie panowanie nad pojazdem, wjechał w prawidłowo jadącego renaulta. Na szczęście oprócz pojazdów nikt nie ucierpiał. Jak się okazało, traktorzysta, który miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, przyjechał z sąsiedniej wioski w odwiedziny do dziewczyny. (Życie Podkarpackie)