Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 28.06-04.07.2010 r.

• Szykuje się starcie Roberta Chomy z Piotrem Tomańskim. Coraz bardziej klaruje się sytuacja wokół kandydatów na fotel prezydenta miasta. Na giełdzie nazwisk pojawiają się tacy pretendenci do tego stanowiska jak: obecny prezydent Robert Choma, Piotr Tomański, Andrzej Zapałowski, Andrzej Matusiewicz i Ryszard Kulej. Robert Choma, obecny prezydent Przemyśla , gospodarzem miasta jest już drugą kadencję. Wiadomo, że powstało stowarzyszenie, które go popiera i które najpewniej przekształci się w komitet. Choma jest obecnie członkiem Polski Plus. Wcześniej był w PiS. - Poprzemy Roberta Chomę - deklaruje Grzegorz Hayder radny Samorządnego Przemyśla, ugrupowania które wcześniej wchodziło w skład klubu PiS w RM w Przemyślu. Kogo w takim razie Prawo i Sprawiedliwość teraz wystawi w wyborach? Mówi się o Andrzeju Matusiewiczu, przewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego, adwokacie z Przemyśla. On przyznaje, że jest "naturalnym kandydatem". Nie została mu jednak oficjalnie przedstawiona propozycja startowania do prezydenckiego fotela.- Myślę, że do sierpnia powinna być znana decyzja kogo wystawimy w wyborach - mówi Andrzej Matusiewicz. I przyznaje - Dostaję propozycje startowania na prezydenta Przemyśla od wyborców i od członków partii. Co na to Piotr Tomański, poseł z PO, wymieniany jako kandydat tej partii na gospodarza Przemyśla? Na razie zapytał o zdanie internautów. Ale oficjalnie decyzji czy będzie kandydował jeszcze nie podjął. Za to poparcie go w ewentualnej drugiej turze wyborów, zgłosił już Przemyski Komitet Obywatelski powstały na "bazie" Przemyskiego Konwentu Gospodarczego (stowarzyszenia skupiającego kupców i przedsiębiorców). W pierwszej turze PKO ma wystawić swojego kandydata. - Będzie to znany przemyski przedsiębiorca - mówi Jan Piszak, prezes konwentu. - Jego nazwisko ujawnimy we wrześniu - zapewnia. Podkreśla również, że członkowie komitetu liczą na wygraną swego kandydata, ale ...- Gdyby stało się tak, że nie przeszedłby do II tury, poprzemy pana Tomańskiego - zdradza. - Jeśli oczywiście będzie kandydował, a wszystko wskazuje na to, że będzie - dodaje Piszak. Jest jeszcze lewica. Tutaj mówi się o dwóch kandydatach - Ryszardzie Kuleju, który wcześniej już startował w tego typu wyborach, oraz pośle Wojciechu Pomajdzie. - Nie przedstawiono mi takiej propozycji, a nawet gdyby się pojawiła, to nie jestem tym zainteresowany - dementuje pogłoski Wojciech Pomajda. Z kolei Ryszard Kulej przyznaje, że oficjalnie kandydata SLD nie ma. - Zadeklarujemy się, kiedy zobaczymy kogo wystawią pozostała ugrupowania - twierdzi Kulej. Niektóre środowiska prawicowe i centrowe skupiają się wokół Podkarpackiej Ligi Samorządowej i Andrzeja Zapałowskiego, byłego europosła LPR, obecnie bezpartyjnego. Ten przyznaje, że jest kandydatem, ale... - Ostateczną decyzję ogłosimy po 15 sierpnia - mówi Zapałowski. I jest jeszcze jeden "awangardowy" kandydat, który chce zostać prezydentem. Artur "Asterix" Gerula zabiega o poparcie u Andrzeja Leppera.
- Niedługo zacznę kampanię na ulicy - twierdzi Asterix. - Codziennie ludzie mi mówią, że będą na mnie głosować, więc chcę spróbować. To mnie mobilizuje. (Super Nowości)

Reklama