• Przemyscy policjanci zatrzymali sprawcę włamania do sklepu z telefonami komórkowymi. 22-latek wybił szybę, dostał się do wnętrza sklepu i zrabował telefony o łącznej wartości około 7 tysięcy złotych.
- Sprawca trafił do więzienia, ponieważ był poszukiwany do odbycia uprzednio zasądzonej kary pozbawienia wolności – poinformował dzisiaj asp. sztab. Ryszard Pielech z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionych "komórek”.

 • Ponad 2 promile alkoholu miał sprawca uszkodzenia samochodu zaparkowanego na jednej z przemyskich ulic. Uderzył w nie siekierą. Do zdarzenia doszło podczas weekendu 24-latek przy pomocy siekiery uszkodził nadwozie pojazdu, a później uciekł. Zatrzymali go powiadomieni o zajściu policjanci. Właścicielka samochodu oszacowała straty na 2 tysiące złotych.

 • 28 czerwca Prokuratura Okręgowa w Przemyślu skierowała do przemyskiego sądu akt oskarżenia przeciwko 64 byłym celnikom, którzy usłyszeli zarzuty korupcji i działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Łącznie prokuratura postawiła im aż 171 zarzutów. Tym aktem oskarżenia przemyska prokuratura zakończyła ponad trzyletnie śledztwo w tej głośnej sprawie. Trwało ono od kwietnia 2007 r. Łącznie zatrzymano 100 osób, m.in. funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, policjanta i kilkunastu bezrobotnych. Śledztwo było bardzo żmudne i wielowątkowe. Dwa wątki zostały wyłączone ze sprawy i przekazane do odrębnego postępowania. Część oskarżonych zostało już prawomocnie skazanych. Przemyscy prokuratorzy ustalili, że oskarżeni celnicy na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce brali od jednej osoby drobne kwoty: 20, 50, 100, a czasem 500 zł, przede wszystkim w zamian za „przymykanie oka” na przemyt, głównie alkoholu, papierosów, a także za przychylniejsze traktowanie podróżnych podczas odpraw celnych, w tym kierowców ciężarówek, autobusów czy busów. Zdarzało się, że niektórzy z nich zarabiali nawet do 2 tys. zł dziennie. – Oskarżeni uczynili z tego procederu stałe źródło dochodu. Zarobionymi w ten nielegalny sposób pieniędzmi dzielili się między sobą. Najczęściej robili to po zakończonej zmianie – powiedziała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu Marta Pętkowska. Wiadomo że 7 z 64 oskarżonych wyraziło gotowość dobrowolnego poddania się karze od 1 roku do 2,5 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres od 3 do 5 lat. Ponadto mają zapłacić grzywny dochodzące do 15 tys. zł. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. (Życie Podkarpackie)

• 01.07 w Przemyślu, przy ul. Krasińskiego doszło do wypadku z udziałem rowerzysty. Poszkodowany z urazem głowy i nogi został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał na leczeniu. Ok. godz 14, przemyscy policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie o wypadku drogowym, w wyniku którego ucierpiał rowerzysta. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący ciężarowym starem, mając zielone światło skręcał w prawo. Wtedy doszło do zderzenia z kierującym rowerem, który skręcał w lewo z przeciwnego pasa ruchu. W wyniku potrącenia rowerzysta doznał obrażeń głowy, otarcia lewego braku, oraz złamania kostki prawej nogi. Zarówno rowerzysta jak i kierowca stara byli trzeźwi. Trwają czynności zmierzające do ustalenia szczegółowego przebiegu wypadku. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

• Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali troje obywateli Ukrainy, którzy sprzedawali podrabianą odzież. Każda z zatrzymanych osób posiadała towar o wartości rynkowej około 1500 złotych. W sobotę policjanci kontrolujący teren bazaru w Przemyślu przy ulicy Wilsona zatrzymali mężczyznę i dwie kobiety - obywateli Ukrainy, którzy na stoisku handlowym oferowali do sprzedaży odzież z podrobionymi znakami towarowymi znanych marek. Łączna wartość zabezpieczonego towaru wynosi ponad 4300 zł. Za wprowadzanie do obrotu towarów posiadających podrobione, chronione prawem znaki towarowe, zatrzymanym grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat oraz przepadek zabezpieczonego towaru. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)