Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 06.07-12.07.2009 r.

• - Nie chcę komentować zarzutów - mówi Dariusz K. w reakcji na akt oskarżenia sporządzony przeciwko niemu przez Prokuraturę Rejonową w Przemyślu. Pod koniec czerwca br. zakończyło się śledztwo w sprawie relacjonowanego przez media sporu pomiędzy współwłaścicielami kamienicy przy ulicy Jagiellońskiej 10 w Przemyślu. Prokuratura zarzuciła Dariuszowi K., że w 2007 roku, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, groził pozbawienia życia Stanisławowi S. i Elwirze W. - współwłaścicielom sklepu "Adam i Ewa”. Tym samym chciał ich skłonić do opuszczenia zajmowanego lokalu. Ponadto - jak wynika z aktu oskarżenia - Dariusz K. pod pretekstem przeprowadzenia remontu, wdarł się do wyżej wymienionego sklepu i pomimo sprzeciwu najemców, zdemontował witryny oraz drzwi wejściowe, zabijając otwory płytami. Oprócz biznesmena na ławie oskarżonych zasiądzie również Łukasz S. i Stanisław R. Oni to, według prokuratury, okupowali sklep i opróżnili jedną z jego części, a w miejsce to złożyli wełnę mineralną.
- Nie chcę komentować zarzutów prokuratury - powiedział nam dzisiaj Dariusz K. - Czekam na rozpoczęcie procesu - dodał.

Reklama