Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 09.01-15.01.2017 r.

• Często mówi się, że turystyka jest szansą Przemyśla i okolic, jednak w praktyce bywa różnie. Przykładem jest historia, która przytrafiła się rodzinie, która przyjechała z Krakowa.
- Od czasu do czasu z całą rodziną przyjeżdżamy do Przemyśla do krewnych - opowiada krakus. - Za każdym razem zwiedzamy któryś z fortów austriackiej twierdzy. Przed sylwestrem, korzystając z ładnej pogody, wybraliśmy się do Bolestraszyc, żeby zobaczyć fort XIII San Rideau, o którym tyle słyszeliśmy, nawet oglądaliśmy film. Pojechaliśmy autobusem i na miejscu, kierując się drogowskazem stojącym niedaleko przystanku, skręciliśmy w prawo i ruszyliśmy drogą w kierunku fortu. Minęliśmy ostatnie zabudowania, asfalt się skończył. Szliśmy dalej polną drogą wśród pól. Uszliśmy może dwa kilometry, ale fortu nigdzie nie było widać. W końcu droga się skończyła i ścieżkami doszliśmy nad brzeg Sanu (...) (Życie Podkarpackie)

Reklama