Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 11.07-17.07.2016 r.

• Prawie 1,5 promila alkoholu miał kierowca motocykla, którego zatrzymał policjant będący po służbie. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło na przemyskim osiedlu Monte Cassino. Przebywający tam funkcjonariusz, na co dzień pracujący w Wydziale Ruchu Drogowego tutejszej Komendy Miejskiej Policji, zwrócił uwagę na motocyklistę. Ten, chociaż znajdował się na drodze publicznej, nie posiadał kasku, a także podejmował ryzykowną jazdę na jednym kole. Kiedy kierowca się zatrzymał, policjant wyczuł od niego woń alkoholu. Przybyły na miejsce patrol poddał go badaniu na trzeźwość, które wykazało prawie 1,5 promila w wydychanym przez niego powietrzu. 31-latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, brakowało mu obowiązkowego ubezpieczenia OC, a dodatkowo pojazd nie był zarejestrowany. (Życie Podkarpackie)

• W piątek przed południem, na terenie ogródków działkowych przy ul. Focha w Przemyślu, spłonęła drewniana altanka. Pożar ugasiły dwa zastępy straży pożarnej. Nikt nie został poszkodowany.

 

• 1160 paczek papierosów bez znaków polskiej akcyzy próbował przemycić do Polski obywatel Izraela. Jako środek transportu wybrał kabriolet opla, a towar ukrył w schowku przeznaczonym na złożony dach auta. Do wykrycia przemytu doszło nad ranem, w polsko - ukraińskim przejściu granicznym w Medyce. Funkcjonariusze celni podjęli decyzję o skierowaniu kabrioleta do szczegółowej kontroli. - W wyniku przeprowadzonej rewizji ,funkcjonariusze celni ujawnili 1160 paczek papierosów marki Marlboro bez polskich znaków akcyzy. Papierosy ukryte były w przestrzeni przeznaczonej na dach składany. Ob. Izraela przyznał się do własności przemycanych papierosów - informuje Edyta Chabowska, rzecznik Izby Celnej w Przemyślu. Funkcjonariusze postawili podróżnemu zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Mężczyzna wpłacił także 750 złotych na poczet kary grzywny.

 

• Policjanci zatrzymali dwóch z trzech mężczyzn, którzy w czwartek rano szarpali się ze strażnikami miejskim na ul. Grunwaldzkiej w Przemyślu.
- Trzej nietrzeźwi mężczyźni zaczepili kobietę przy jednym ze sklepów na ul. Grunwaldzkiej w Przemyślu. Kobieta zadzwoniła po Straż Miejską. W czasie legitymowania doszło do szarpaniny funkcjonariuszy z agresywnymi mężczyznami. Na miejsce wezwano policjantów - powiedziała st. sierż. Marta Fac z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, trzeci uciekł, ale zostawił na miejscu swój dowód osobisty. - Mieszkańcy Przemyśla w wieku 25-30 lat trafili do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu złożą wyjaśnienia. Odpowiedzą za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego - dodaje st. sierż. Fac. Mężczyznom grozi kara od roku do 10 lat więzienia. Trwają poszukiwania trzeciego agresora.

 

• Niemal 2,5 promila alkoholu miał w organizmie kierujący audi, który nie zatrzymał się do kontroli. Dyżurny policji otrzymał telefoniczną informację od mieszkańca Przemyśla, że ulicą 3-go Maja jedzie samochód, którego kierowca prawdopodobnie znajduje się pod wpływem alkoholu. Na miejsce skierowano patrol. Pomimo dawanych sygnałów, zarówno świetlnych, jak i dźwiękowych, kierujący nie zareagował i zaczął uciekać. Kierowca audi popełniał kolejne wykroczenia nie stosując się do obowiązujących znaków. Ucieczka zakończyła się na ul. Barskiej. Kierującym okazał się 37-letni mieszkaniec pow. przemyskiego. Mężczyzna był pijany. Badanie wykazało u niego niemal 2,5 promila. Policjanci zabezpieczyli samochód oraz zatrzymali kierującemu prawo jazdy. 37-latek odpowie za prowadzenie pojazdu mechanicznego po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości oraz wykroczenia, które popełnił podczas próby ucieczki.

 

• Zderzenie trzech aut w Przemyślu. Do zdarzenia doszło w środę na Wybrzeżu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Przemyślu. Na jezdni zatrzymał się samochód, jadący za nim kierujący audi gwałtownie zahamował. Za audi jechał ford i opel. Kierująca oplem uderzyła w tył forda, a ten z kolei w audi. Poszkodowana w tym zdarzeniu została kierująca oplem. Kobieta z urazem nosa została zabrana przez załogę pogotowia ratunkowego do szpitala. Policjanci ukarali kobietę mandatem karnym i punktami karnymi. Funkcjonariusze ustalają kto kierował pojazdem, który wcześniej zatrzymał się na jezdni.

 

• Narkotyki o wartości ok. 800 tys. złotych ukryte były w podłodze samochodu osobowego. Dalsze czynności w sprawie prowadzone są przez funkcjonariuszy CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. Do przekroczenia granicy polskiej 47-letni obywatel Ukrainy wybrał tzw. "czerwony pas", jednak nie zgłosił do kontroli celnej żadnych towarów. Mężczyzna podróżował mercedesem. - Podczas wstępnej kontroli na pasie odpraw, funkcjonariusz Służby Celnej ujawnił dwa opakowania zawierające susz roślinny. Dalsze przeszukanie pojazdu przeprowadzono w budynku kontroli szczegółowej. Tam z podłogi pojazdu wyjęto kolejne pakiety z suszem roślinnym. W sumie w samochodzie ukrytych było 27 kilogramów - informuje Iwona Rzeźniczej z Izby Celnej w Przemyślu. Funkcjonariusze przeprowadzili badania narkotestem, które wskazało na obecność substancji psychoaktywnej charakterystycznej dla marihuany. Badania w laboratorium celnym Izby Celnej w Przemyślu bezwzględnie potwierdziły, że jest to marihuana. Dalsze czynności przeprowadzone przez funkcjonariuszy CBŚP pozwoliły na przedstawienie zatrzymanemu zarzutów przemytu znacznej ilości narkotyków, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 lat. Wobec zatrzymanego, na wniosek Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, Sąd Rejonowy zadecydował o tymczasowym areszcie na okres 3 miesięcy. Rekordowy przemyt narkotyków wykrytych przez Służbę Celną w woj. podkarpackim miał miejsce 2 lata temu, również na przejściu granicznym w Medyce. Funkcjonariusze Służby Celnej udaremnili wówczas przemyt 150 kg heroiny o szacunkowej wartości rynkowej 30 mln zł. Narkotyki spakowane w 300 czarnych, foliowych workach ukryte były we wjeżdżającej do Polski ciężarówce.

Reklama