Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 11.07-17.07.2016 r.

• Sprawa wołyńska dzieli nawet polityków PiS. Podczas niedzielnego (10 lipca) marszu upamiętniającego ofiary rzezi wołyńskiej w Przemyślu obok innych pojawił się transparent o treści "Przemyśl przeprasza za Kuchcińskiego". W istocie w temacie wołyńskim marszałkowi Sejmu RP pochodzącemu z Przemyśla, Markowi Kuchcińskiemu (PiS), sporo się ostatnio "nazbierało". Otwarcie krytykują go ks. Isakowicz-Zaleski i Marian Piłka. A marszałek w temacie owej krytyki milczy. Gdy poseł Przemyśla Marek Kuchciński został marszałkiem Sejmu RP, wielu przemyślan było dumnych. Choćby tylko z tego, że ich "krajan" jest drugą po prezydencie RP osobą w państwie. Dziś tych dumnych jest już mniej, a to za sprawą poczynań marszałka w temacie wołyńskim. Przed wyborami PiS obiecywało, że zrobi wszystko, by ludobójstwo wołyńskie nazywać oficjalnie ludobójstwem, a dzień 11 lipca uczynić świętem. Tak się nie stało dotychczas. Mało tego, projekt ustawy w tej sprawie, opracowany przez klub Kukiz’15, obrad się nie doczekał. Niektórzy upatrują w tym brak inicjatywy marszałka Kuchcińskiego, niektórzy, o zgrozo, celowe działanie tegoż. Do tego dochodzi fakt, iż M. Kuchciński brał udział w negocjacjach z Ukraińcami, dotyczących sposobu upamiętnienia rzezi wołyńskiej, w których uczestniczył także syn Romana Szuchewycza. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i Marian Piłka nazwali to hańbą i kompromitacją. Czarę goryczy przelało to, że marszałek Sejmu nie przerwał obrad, gdy przed Sejmem przeciw "zamrożeniu" ustawy dotyczącej ludobójstwa na Wołyniu protestowały rodziny ofiar, czym uniemożliwił posłom wyjście do protestujących. Sprawa wołyńska, a raczej formalne jej potraktowanie przez Polskę poprzez stosowne zapisy prawa podzieliła najwyraźniej polityków PiS, bo Senat RP niedługo przed pamiętną rocznicą podjął stosowną uchwałę mówiącą jasno o ludobójstwie i potrzebie upamiętnienia rzezi w dniu 11 lipca. Stąd podczas uroczystości wołyńskich na przemyskim cmentarzu braw doczekała się izba wyższa naszego parlamentu i reprezentujący ją w marszu senator RP z Wiązownicy Mieczysław Golba. Brawami nagrodzono także posła Wojciecha Bakuna (Kukiz’15), który jest współautorem ustawy dotyczącej zakazu propagowania w RP symboliki OUN/UPAi goszczącego na przemyskich obchodach posła ziemi dolnośląskiej Roberta Winnickiego z Ruchu Narodowego. A posłowi ziemi przemyskiej, który w Sejmie jest dłużej niż ktokolwiek z Przemyśla, obecnemu marszałkowi "dostał się" ów transparent. Sprawdziliśmy na stronie sejmowej marszałka Kuchcińskiego, czy odniósł się do fali krytyki za "poczynania wołyńskie", ale nic na ten temat tam nie znaleźliśmy. Z przemyskiego biura PiS odesłali nas z zapytaniem do Kancelarii Sejmu RP i tu miła pani powiedziała nam, że nic jej nie wiadomo, by pan marszałek miał się odnosić do wspomnianych doniesień i opinii. Szkoda, bo być może marszałek Kuchciński ma mocne argumenty na swoje w tej sprawie zachowanie. A może jeszcze się wypowie? Czas pokaże. (Super Nowości 24)

Reklama