Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 28.02-06.03.2011 r.

• Czego należy spodziewać się w pudłach z napisem "pieluchy"? Lewych papierosów i alkoholu! Przekonali się o tym celnicy, którzy zatrzymali na przemyskim Kamiennym Moście Audi. Prowadził je 35-latek z Częstochowy, a w samochodzie było ponad 2 tys. paczek ukraińskich papierosów oraz 45 półlitrowych butelek wódki produkcji naszych sąsiadów. Kontrabanda zapakowana była w foliowe torby, a także kartonowe pudła. Na niektórych z nich był napis, iż są to pieluchy. Częstochowianin wyjaśnił celnikom z przemyskiej Grupy Mobilnej, że niedawno stracił pracę i chciał sobie "dorobić" odsprzedając kontrabandę z zyskiem. (Super Nowości)

• 5 lat pozbawienia wolności grozi 20 – letniemu mieszkańcowi Przemyśla, który okradał jedną z posesji przy ul. Słowackiego. Najpierw kradł, między innymi przewody aluminiowe i urządzenia elektryczne, a potem zanosił je do skupu złomu i tam sprzedawał. Ale policjanci z przemyskiej komendy szybko wytropili i zatrzymali 20 – latka. Odzyskali też część skradzionych przedmiotów. Młody mężczyzna przyznał się do winy i nawet chce dobrowolnie poddać się karze. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. (Życie Podkarpackie)

• Policjanci z KMP w Przemyślu intensywnie szukają złodziei, którzy okradli cerkiew prawosławną p.w. Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny przy ulicy Wilczańskiej w Przemyślu. Według nieoficjalnych wiadomości sprawcy najprawdopodobniej rozbili drzwi i zerwali kłódki za pomocą łomu. – Weszli przez boczne drzwi zakrystii – precyzuje jeden z gapiów który "podglądał” policjantów przy pracy na miejscu zdarzenia. W zakrystii przechowywane były przedmioty liturgiczne które padły łupem złodziei. Trwa szacowanie strat; według wstępnych szacunków będą one nie mniejsze jak 8 tys. zł.

 • Ponad 1,5 promila alkoholu miał kierowca, która swoim samochodem uszkodził radiowóz Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. W nocy 28.02. strażnicy graniczni z Medyki próbowali zatrzymać do kontroli 44-letniego kierowcę opla.
- Ten zlekceważył dany mu sygnał i usiłował ominąć kontrolujących – mówi mł. asp. Mirosław Dyjak z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. W trakcie manewru mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i po uderzeniu w służbowego land rovera Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zjechał do rowu.
- W organizmie kierującego stwierdzono ponad 1,5 promila alkoholu – dodaje Dyjak.
- Okazało się, że wcześniej stracił prawo jazdy. Ponadto nie miał dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia pojazdu.

Reklama