Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 28.02-06.03.2011 r.

• Od 18 marca mieszkańcy Przemyśla zapłacą więcej za dostarczenie wody i odprowadzenie ścieków. Woda w Przemyślu podrożała z 3,60 złotych do 3,74 złotych za metr sześcienny. Ścieki z 4,05 na 4,22 złotych. Abonament z 5,90 na 6,42 złotych, ryczałt z 5,60 na 5,84 złotych. To było zaskoczenie, gdyż w połowie listopada, a więc tuż przed wyborami samorządowymi, przemyscy radni podjęli uchwałę, że nie będzie podwyżek wody w 2011 r. Wtedy radni twierdzili, że Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które wnioskowało o wyższe ceny wody, powinno szukać pieniędzy w firmie, a nie obciążać mieszkańców. Obecnie, po jesiennych wyborach, jest wprawdzie nowy skład rady, ale większość radnych to te same osoby, które zasiadały w poprzedniej kadencji. Ten sam jest również prezydent miasta.
- Co się zmieniło od listopada, że wtedy nie było mowy o podwyżce, a po niedługim czasie zostaje wprowadzona? – dziwi się Janusz Zapotocki, radny opozycyjnego SLD. Okazuje się, że nie wszyscy radni wiedzieli o planowanej podwyżce. 5 stycznia prezes PWiK zwrócił się do prezydenta miasta, któremu ta spółka podlega, z wnioskiem o podwyżkę cen wody. Zgodnie z przepisami, w ciągu 45 dni radni mogą podwyżkę zablokować uchwałą. Tak było w listopadzie. Dlaczego tak się nie stało teraz?
- O wniosku o podwyżkę dowiedzieliśmy się po fakcie, czyli po tych 45 dniach, w czasie których mieliśmy czas na jakieś ruchy – twierdzi Zapotocki. Prezydent Robert Choma odpowiada, że po otrzymaniu wniosku z PWiK podjął odpowiednie działania, m.in. poinformował o tym przewodniczącego Rady Miejskiej. Zgodnie z przepisami, wniosek nie musiał być przedstawiony radnym do akceptacji.

Reklama