Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 16.02-22.02.2009 r.

• Budowa trzeciego mostu na Sanie w Przemyślu, łączącego ul. Rzeczną na Zasaniu z ul. Sanocką, o ile w ogóle do niej dojdzie, to na pewno wydłuży się w czasie. Pierwotnie planowano, że inwestycja zostanie przeprowadzona w latach 2008 - 2011. Miała być współfinansowana pieniędzmi z konkursu ogłoszonego przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych. 30 października przemyscy radni podjęli uchwałę o wpisaniu tej inwestycji do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego. Jednak dzień wcześniej, instytucja ogłaszająca konkurs poinformowała o zmianie wymogów formalnych. Dopiero w marcu będzie wiadomo, czy przemyski projekt przeszedł przez etap oceny merytorycznej. Pomimo tego, nie mając pewności co do pozyskania pieniędzy, radni w październiku podjęli uchwałę. W sytuacji, gdyby przemyski projekt nie przeszedł w konkursie, to całość inwestycji, czyli ponad 80 mln złotych, miasto musiałoby pokryć z własnych pieniędzy. To zagrażałoby budżetowi. Stąd propozycja uchwały wstrzymującej program.
- Wstrzymanie tego programu nie spowoduje wstrzymania inwestycji - tłumaczy Maria Łańcucka, skarbnik Urzędu Miejskiego w Przemyślu. Część radnych zarzucała, że podjęta w październiku uchwała, głosami ówczesnej koalicji, czyli obecnych klubów PiS i SP, była na wyrost. Radni z innych klubów twierdzili, że uchwałę przygotowano pomimo, że nie było pewności, co do pozyskania pieniędzy z Unii.
- Popełniliśmy wtedy błąd i teraz chcemy go naprawić - mówi Grzegorz Hayder, radny Samorządnego Przemyśla. Natomiast nie zyskała akceptacji radnych następna zaproponowana przez prezydenta uchwała, która upoważniała go do zaciągania w latach 2010 i 2011 kredytów na budowę mostu, na kwotę 81 mln złotych. Radni mieli wątpliwości, czy wobec obecnego kryzysu, miasto będzie miało z czego spłacić pożyczki. Obecnie wszystko zależy od wyników konkursu. Mają być ogłoszone w marcu.

Reklama