• 26 lutego na sesji radni przemyscy mogą zgodzić się na oddanie Domu Narodowego (Narodnego Dimu) mniejszości ukraińskiej w Polsce. Chodzi o głośną sprawę budynku przy ul. Kościuszki 5. Już od kilku lat Ukraińcy domagają się zwrotu nieruchomości, która jeszcze przed wojną została zbudowana z ich składek. Później przeszła ona na własność Skarbu Państwa, a następnie została przekazana władzom Przemyśla. Te zgodziły się na oddanie budynku Ukraińcom, jednak pod pewnymi warunkami. Od Ministerstwa Obrony Narodowej chcą w zamian kompleksu Klubu Garnizonowego przy ul. Grodzkiej. Już wiadomo, że doszło do tzw. wygaszenia trwałego zarządu MON nad tym majątkiem, czyli w praktyce oznacza to, że nie istnieją już żadne przeszkody formalne, by doszło do zamiany nieruchomości. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do radnych miejskich, którzy tym tematem zajmą się na sesji 26 lutego. Być może niedługo dojdzie też do wspólnej sesji radnych Przemyśla i Lwowa. Prezydent Przemyśla Robert Choma zaproponował to merowi Lwowa Andrzejowi Sadowemu. Wspólna debata dotyczyłaby m. in. sprawy zwrotu budynku przy ul. Kościuszki 5 mniejszości ukraińskiej. Okazuje się bowiem, że tak jak w Przemyślu Ukraińcy domagają się oddania im Narodowego Domu, tak samo Polacy we Lwowie chcą zwrotu budynku na siedzibę Domu Kultury Polskiej. (Super Nowości)