• Stowarzyszenie Róża Wiatrów wpadło na genialny pomysł, jak wspomóc bezdomne zwierzaki będące pod opieką Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt „Nadzieja”. Zebrano cały kajak karmy, czyli ponad 100 kilogramów! „Róża Wiatrów”, która kieruje Jacek Podwyszyński ma niemałe ambicje. Chce bowiem przywrócić dawne „życie” na Sanie w Przemyślu. Jedną z inicjatyw było reaktywowanie przemyskiej Przystani Wodnej na Zasaniu. To właśnie z tego miejsca można było wyruszyć na San podczas akcji „Kajakiem za karmę dla zwierząt”. Za popływanie kajakiem czy udział w Tramwaju Wodnym Róża Wiatrów na trasie Ostrów - przemyska Przystań Wodna „płaciło się” nie żywą gotówką, a karmą dla „bezdomniaków” z „Nadziei” . Chętnych było sporo i karmy nie żałowali! Zebrał się jej cały kajak, ponad 100 kilo. - Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli czworonogów, a jednocześnie ożywili swoją obecnością rzekę San i udowodnili, że kajaki znów mogą pływać w Przemyślu z wykorzystaniem Przystani Wodnej - powiedział po zakończeniu akcji J. Podwyszyński. Nam wypada pogratulować pomysłu i powiedzieć „Tak trzymać” , albo może lepiej „Tak pływać”! (Super Nowości 24)