Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 15.07-28.07.2019 r.

• Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun powołał Zespół ds. zagospodarowania bulwarów nad Sanem. Chodzi o brzegi rzeki w centrum miasta. Ma ją się zmienić ze wstydliwej, na atrakcyjną wizytówkę miasta. San dzieli Przemyśl na dwie części. Starszą, południową i nowszą Zasanie. To od wielu lat popularne miejsce spacerów przemyślan, zwłaszcza po zasańskiej stronie, czyli przy długiej ul. Wybrzeże Ojca Świętego Jana Pawła II. O ile jednak chodnik i ścieżka rowerowa znajdujące się przy tej ulicy są estetycznie utrzymane, o tyle nie można tego powiedzieć o nadsańskich brzegach. Zazwyczaj zarośnięte bujną trawą, ale również po jej okresowym skoszeniu nie stanowią najlepszej wizytówki Przemyśla. Całości dopełniają sterty śmieci, pozostałości po wieczornych i nocnych „imprezach” zazwyczaj młodych ludzi. Efekt? O ile 40-30 lat temu wypoczywających wiosną i latem na brzegach Sanu było tak dużo, że trudno było znaleźć wolne miejsce, o tyle teraz są to tylko nocni imprezowicze. Władze miejskie chcą zmienić ten obraz. W jaki sposób? Koncepcję ma opracować powołany przez Wojciecha Bakuna zespół. W jego skład weszło pięciu przemyskich radnych miejskich, z każdego klubu, oraz czworo urzędników z wydziałów Urzędu Miejskiego zajmujących się gospodarką komunalną, architekturą, geodezją, rozwojem i inwestycjami.

Reklama