Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 06.03-12.03.2017 r.

• Siedem milionów złotych dla przemyskich szkół. Sześć przemyskich placówek oświatowych podzieli się 7 milionami złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego. Pieniądze te przeznaczone zostaną na wyposażenie pracowni zawodowych i szkolenia nauczycieli. Jak podkreślali podczas ostatniej konferencji członkowie PiS, władza stawiać będzie na szkolnictwo zawodowe i praktyki uczniów u pracodawców. Pieniądze na pewno się przydadzą i praktyczna nauka zawodów także. Jednoczenie nikt nie potrafi powiedzieć, ile kosztować będzie Przemyśl powrót do ośmioklasowych podstawówek. Jak poinformował radny Adam Łoziński, do niedawna szef komisji edukacji przy Radzie Miejskiej, w budżecie na ten cel zarezerwowano 2 miliony złotych. Jest to jednak kwota, kolokwialnie mówiąc, wzięta z „sufitu”, bo nikt nie wyliczył kosztów wdrożenia rządowej reformy edukacji. A potrzebne będzie m.in. wyposażenie pracowni dla wyższych klas, a także dostosowanie budynków do potrzeb ośmioklasowych podstawówek. Wyliczono natomiast, że pracę w związku z reformą stracić może zaledwie kilku przemyskich nauczycieli. Poseł Andrzej Matusiewicz (PiS) zabrał głos w sprawie inicjatywy referendalnej dotyczącej planowanej reformy. - Mam sygnały, że nauczyciele z okolic Przemyśla są zmuszani do składania podpisów pod pomysłem referendum - powiedział wprost. - Przyjeżdżają panie z ZNP i mówią „Jeśli nie chcesz stracić pracy, podpisz” - stwierdził. - Jest to nie tylko nieetyczne, ale także niezgodne z prawem, a osoba, na której wymuszono złożenie podpisu może się łatwo wycofać - dodał. Parlamentarzysta PiS nie ukrywał, że nie wierzy, by zwolennikom referendum udało się zebrać wymagane 0,5 miliona podpisów. A gdyby jednak? - To wówczas rozpocznie się procedura referendalna. O tym, czy przeprowadzone zostanie referendum decyduje większością głosów Sejm - przypomniał. Wydawać by się mogło, że to zdanie wyjaśnia wszystko i los ewentualnego referendum w sprawie rządowej reformy edukacji jest z góry przesądzony. Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość jeszcze w kampanii wyborczej zapowiadało, że jako władza będzie brać pod uwagę wszelkie inicjatywy społeczne, w tym referenda. Czy wywiąże się z tych obietnic? (Super Nowości 24)

Reklama