• Po mieście grasuje jakiś osobnik, który przebija opony w samochodach. Do ostatniego zdarzenia tego typu przy ulicy Glazera w Przemyślu doszło w długi majowy weekend. Między blokami nr 18 a 20 ktoś poprzebijał opony w samochodach na nieprzemyskich numerach rejestracyjnych. - To przydarzyło się mojemu synowi już drugi raz. Wcześniej, w czasie świąt wielkanocnych, stało się podobnie. Jak się potem okazało, ta przykrość nie dotknęła tylko mojego syna. Inne auta, które nie miały tablic rejestracyjnych z przemyskimi numerami, także zostały potraktowane w ten sam sposób. Widać, że ktoś celowo wybiera te pojazdy. Próbowaliśmy na osiedlu dojść do tego, kto może być takim skończonym idiotą. Nasze starania na niewiele się zdały. W zasadzie wiemy tylko tyle, że dzieje się to w nocy, a kto w nocy będzie siedział w samochodzie? - zastanawia się cytowana wyżej mieszkanka ulicy Glazera.(...)
Pewnej nocy na jednej z ulic niewiele brakowało, aby żartowniś wpadł. Jedna z pokrzywdzonych zapomniała czegoś z samochodu. Wróciła, weszła do środka i skulona szukała w schowku. Nagle usłyszała uderzenie. Zatrąbiła i ten ktoś uciekł. Kiedy rano przyszła do auta, było całe porysowane, a opony poprzebijane... (Życie Podkarpackie)