Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 26.09-02.10.2011 r.

• Maleją szanse na przedzimową likwidację osuwiska przy głównym wjeździe do miasta, na tzw. serpentynach, czyli ul. Sobieskiego. W zimie może być tutaj niebezpiecznie. Skarpa na Sobieskiego osunęła się jesienią ub. roku. Na szczęście ziemia nie posuwa się dalej. Wystarczyło na odcinku 200 metrów wyłączyć jeden pas. Ruch odbywa się płynnie, choć wolniej niż dawniej. Jest też ograniczenie prędkości. Kierowcom jest trudniej zwłaszcza, gdy pod górę wjeżdża ciężarowy samochód. Nie ma jak go wyprzedzić, od razu tworzy się duża kolejka. To część krajowej drogi 77. Każdego dnia przejeżdżają tędy tysiące samochodów. Sporo w ruchu tranzytowym z Rzeszowa do polsko – ukraińskiego przejścia granicznego w Medyce. Miasto chce, aby jeszcze w tym roku zostały wykonane niezbędne prace. Chodzi o zabezpieczenie osuwiska i odtworzenie części ulicy.
- Na pierwszy przetarg wpłynęły oferty, ale zaproponowane kwoty na wykonanie prac przekraczały kosztorys. Ogłoszono drugi – mówi Witold Wołczyk z Kancelarii Prezydenta Przemyśla. W przetargu zaznaczono, że termin ukończenia prac to 15 listopada tego roku. Prawdopodobnie na czas trwania robót nie byłoby konieczności zamknięcia Sobieskiego. Podczas robót ruch miałby być sterowany wahadłowo.

Reklama