Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 04.01-10.01.2010 r.

• "Asterix" przestrzega przed jedzeniem genetycznie modyfikowanej żywności. Artur Gerula pseudonim "Asterix" znany jest w Przemyślu z protestów przeciwko umieszczaniu na kaloryferach chemicznych podzielników ciepła czy przeciwko wojnie. Tym razem ten nietuzinkowy człowiek pikietował w trosce o zdrowe żołądki mieszkańców miasta. Z tablicą z napisami "Nie kupuj GMO, Genetycznie Modyfikowanej Żywności" i "Nie kupuj GMO bo to ZŁO" Artur Gerula namawiał przechodniów do tego, by zwracali baczniejszą uwagę na to co kupują i co jedzą. W centrum miasta na skrzyżowaniu ulicy Franciszkańskiej i Kazimierzowskiej "Asterix" promował zdrowy sposób odżywiania się. - Chodzi o to, by ludzie kupując różnego rodzaju produkty, czytali to, co napisane jest na opakowaniach maleńkimi literkami - mówi Artur Gerula "Asterix". Niektóre artykuły spożywcze może i dobrze smakują, ale mają wiele ulepszaczy, składników modyfikowanych genetycznie, dzięki czemu szybko się nie psują, mają ładny wygląd, ale ich spożywanie niekoniecznie musi być dobre dla organizmu. Gerula dodaje, że w telewizji ciągle można oglądać reklamy produktów na problemy gastryczne. - Próbujemy osłodzić naszym dzieciom życie czekoladami, które są tylko czekoladopodobne. Nadzienia truskawkowe to sok z buraków, kości wieprzowe, substancje smakowe. Chcę, by w Przemyślu ludzie byli zdrowi, stąd moja akcja - tłumaczy Asterix. (Super Nowości)

Reklama