• Jest już zgoda marszałka Sejmu na zbieranie podpisów pod projektem ustawy, wprowadzającej do szkół obowiązkową naukę gry w szachy. Pełnomocnikiem Komitetu inicjatywy ustawodawczej został przemyślanin, były podkarpacki kurator oświaty, a obecnie sekretarz urzędu miasta w Przeworsku Maciej Karasiński.
– Staramy się o to, żeby wprowadzić w szkołach podstawowych obowiązek nauki gry w szachy. Nie chodzi o dodatkowy przedmiot, czy straszenie dzieci dodatkowymi zajęciami. Byłaby to nauka gry w szachy w ramach nauczania zintegrowanego w klasach I – III. Dzieci zyskałyby po prostu umiejętność gry w szachy, resztę pozostawilibyśmy już im samym – mówi Maciej Karasiński. Twierdzi też, że nauka gry wiązałaby się przede wszystkim z przyjemnością, a nie z czymś trudnym, bo dzieci lubią gry logiczne. Pomysłodawca podkreśla, że wprowadzenie szachów do szkół nie pociągałoby za sobą dużych kosztów. – Według szacunkowych wyliczeń byłoby to około 20 milionów w skali kraju. Dobrze szanowany sprzęt może potem służyć przez dziesięciolecia. Nie będzie też dodatkowych rzeczy w plecaku dziecka, bo sprzęt do nauki gry w szachy będzie się znajdował w szkole – dodaje Maciej Karasiński. Wprowadzenie szachów do szkół wiązałoby się także z koniecznością przeszkolenia nauczycieli. Mimo że komitet ma siedzibę w Przemyślu, podpisy zbierane są w całej Polsce, zarówno w większych, jak i mniejszych ośrodkach. W akcję zbierania podpisów włączył się także Polski Związek Szachowy.
– Zgłasza się też wiele osób indywidualnych – mówi M. Karasiński. Aby projekt trafił pod obrady, potrzeba stu tysięcy podpisów. W tej chwili zebrano już około ośmiu tysięcy. Więcej informacji na temat inicjatywy znaleźć można na stronie internetowej komitetu (www.szachydoszkol.pl). (Życie Podkarpackie)