Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 27.07-02.08.2009 r.

• To historyczna decyzja. Ostatni raz Przemyśl powiększył się jeszcze za PRL, 32 lata temu. Od 1 stycznia 2010 r. w skład Przemyśla wejdzie sołectwo Kruhel Wielki, do tej pory część gminy Krasiczyn. Decyzja o przyłączeniu Kruhela do Przemyśla zapadła we wtorek 28 lipca. MSWiA oraz Rada Ministrów nie miały wątpliwości. Za przyłączeniem byli wszyscy. Mieszkańcy wypowiadający się w konsultacjach społecznych, Rada Gminy Krasiczyn i Rada Powiatu Przemyskiego. Także wojewoda zaopiniował ten wniosek pozytywnie.
- Bardzo się cieszymy. Chcieliśmy tej zmiany. Do tej pory byliśmy traktowani po macoszemu przez gminę. Urzędnicy z gminy powtarzali, że przecież jesteście tuż przy mieście, to czego się domagacie – mówi Zbigniew Górski, sołtys Kruhela. Wioska nie wygląda zbyt efektownie. Eleganckie wille gryzą się z dziurawą drogą. Piękne są widoki, bo miejscowość położona jest na górzystym terenie. Niektórzy mówią, że to szwajcarski krajobraz.
- W tegorocznym budżecie gmina przeznaczyła dla nas 2600 złotych. Tylko tyle. Mieliśmy dostać 40 tys. złotych na kanalizację i nam zabrali. Widać byli już pewni, że idziemy do miasta, to nie było po co w nas inwestować – mówi sołtys. Jak relikwie trzyma umowę społeczną, jaką z mieszkańcami Kruhela podpisali prezydent Przemyśla Robert Choma i ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej Marek Rząsa, obecnie poseł. Miasto pisemnie zobowiązało się do wybudowania kanalizacji, wodociągu, oświetlenia i poprawy drogi. W samym Przemyślu, pomimo, że to pierwsze od 32 lat powiększenie miasta, nastroje dalekie od optymistycznych. Choć oficjalnie "przyjęte z satysfakcją”. Bo przyłączenie Kruhela niewiele zmieni. 157 mieszkańców i pagórkowate tereny z trudnym dojazdem. To na pewno w żaden sposób nie zwiększy atrakcyjności gospodarczej Przemyśla, ani nie przekona do miasta inwestorów. A przecież o to chodziło, przy powiększaniu miasta. Smakowitymi kąskami byłyby Krówniki i Nehrybka z gm. Przemyśl, ale na ich przyłączenie rząd się nie zgodził. Podobnie jak na Hurko i Hureczko z gm. Medyka. Kilkanaście dni temu, gdy powstał ministerialny projekt rozporządzenia i okazało się, że jest zgoda tylko na Kruhel, prezydent Robert Choma, w oficjalnym komunikacie wyraził "rozgoryczenie i zaniepokojenie” projektem. W przeddzień rozpatrywania tej decyzji, do Warszawy pojechał zastępca prezydenta Dariusz Iwaneczko, aby wspólnie z innymi prezydentami i burmistrzami z Polski przekonywać do powiększania miast. Nie pomogło.
- Wkrótce prezydent podejmie działania, które pozwolą na realizację punktów umowy społecznej, podpisanej z mieszkańcami Kruhela Wlk. Widocznym efektem będą odpowiednie zapisy w budżecie na 2010 rok oraz rozpoczęcie inwestycji w przyszłym roku - twierdzi Witold Wołczyk z Kancelarii Prezydenta Przemyśla. Prawdopodobnie władze Przemyśla w przyszłym roku ponownie będą się starać o powiększenie miasta. O jakie wsie tym razem? Na razie nie wiadomo.

Reklama