Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 15.12-21.12.2008 r.

• Związek Ukraińców w Polsce: władze Przemyśla mają złą wolę. Kancelaria prezydenta: nie można mówić o złej woli. W uchwale podjętej 29 listopada w czasie VI Konferencji (walne zgromadzenie) Przemyskiego Oddziału Związku Ukraińców w Polsce, organ ten zarzuca władzom miasta złą wolę, a nawet złośliwość w działaniach związanych z Domem Ukraińskim. „Po zwycięstwie demokracji i upadku władz tych, którzy dokonali grabieży cudzego mienia w Polsce naprawiono wiele krzywd. Sprawa Domu Ukraińskiego stanowi niechlubnym wyjątek Władze uczyniły wszystko, by ten zwrot maksymalnie utrudnić lub uczynić niemożliwym dochodzenie tej sprawy na drodze prawnej (...). Niezależnie od celowych „kombinacji” administracyjno-prawnych, władze miasta nie wywiązały się z obowiązków właściciela tego budynku, a jednocześnie stan prawny uniemożliwił działania Związku w zakresie ratowania jego substancji” – czytamy w uchwale. Związek Ukraińców w Polsce zarzuca też władzom miejskim, że pieniądze z czynszu nie były wykorzystywane na bieżące remonty i ratowanie budynku. „ O złej woli, a można wręcz powiedzieć o złośliwości władz Przemyśla odpowiedzialnych za tę sprawę świadczy fakt, że nie przeprowadzono remontu dachu znajdującego się o krok od katastrofy budowlanej, mimo wyasygnowania na ten cel środków przez wojewodę podkarpackiego. Celowo określono warunki przetargu w taki sposób, że żaden wykonawca nie chciał do niego przystąpić” – piszą członkowie ZUwP. Magistrat nie zgadza się z tak postawionymi zarzutami. „Zarzuty formułowane i artykułowane w „Uchwale VI Konferencji Przemyskiego Oddziału Związku Ukraińców w Polsce w sprawie Ukraińskiego Domu Ludowego z dnia 29 listopada 2008 r.” są nieprawdziwe. Władze miasta od lat starają się o rozwiązanie spraw związanych z nieruchomością przy ul. Kościuszki 5. Dzięki staraniom władz samorządowych Przemyśla, obecnie toczy się postępowanie w Ministerstwie Obrony Narodowej i Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, dotyczące przekazania nieruchomości przy ul. Grodzkiej na rzecz Gminy Miejskiej Przemyśl, w zamian za nieruchomość przy ul. Kościuszki 5. Nie można więc mówić o złej woli, czy też „złośliwości władz Przemyśla”. Remont dachu nie został przeprowadzony z powodu braku wykonawcy prac remontowych. Nie widzimy też powodów, by kwestionować treść ogłoszeń o przetargach, które były przygotowane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. W dniu 24 września odbyło się spotkanie w Wydziale Inwestycji Strategii Rozwoju i Funduszy Europejskich, w którym uczestniczyła pani Maria Kuźmińska, naczelnik wydziału oraz pani Anna Drozd, wiceprzewodnicząca Zarządu Związku Ukraińców w Polsce Oddział w Przemyślu. Naczelnik Kuźmińska poinformowała panią A. Drozd, że jeżeli budynek przy ul. Kościuszki 5 w roku 2009 będzie nadal własnością gminy miejskiej Przemyśl, to po aktualizacji kosztorysu inwestorskiego ponownie zostanie złożony wniosek do Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o dofinansowanie remontu dachu” – czytamy w komentarzu Kancelarii Prezydenta Przemyśla. We wspomnianej uchwale Związek Ukraińców w Polsce twierdzi, że władze Przemyśla mają negatywny stosunek do obywateli narodowości ukraińskiej i mają na celu utrudnianie życia i rozwoju ukraińskiej kultury. Zdziwienie sygnatariuszy budzi fakt, że nawet taka polityka spotyka się z protestami niektórych osób, twierdzących, że jest ona zbyt liberalna. „Niestety, w naszym kraju antyukrainizm często jeszcze jest sposobem na robienie PR oraz politycznej lub medialnej kariery. Wzywamy władze miasta Przemyśla, a zarazem wszelkie władze publiczne w Polsce, by zignorowały te jawne i wrogie wobec mniejszości ukraińskiej w Polsce, a często także wobec Ukrainy i jej Prezydenta, działania niektórych osób i środowisk przybierających fałszywe szaty. Nie pozwólmy zniweczyć ogromnego dorobku w dziedzinie polsko-ukraińskiego pojednania, którego architektem był m.in. Ojciec Święty Jan Paweł II i wielu innych szlachetnych ludzi” – twierdzi we wspomnianym dokumencie przemyski oddział ZUwP. Z kolei Kancelaria Prezydenta Przemyśla odpowiada: „Wszelkie podejmowane przez Władze Miasta Przemyśla działania wynikają z dobrej woli i są zgodne z obowiązującymi przepisami prawa – nie mają podłoża emocjonalnego, nie są też formą dyskryminacji społeczności ukraińskiej naszego miasta”. (Życie Podkarpackie)

Reklama