Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 04.12-10.12.2017 r.

• Miasto chce przekazać budynki uczelni, ale jakoś wolno mu to idzie. Zespół pałacowo-parkowy Lubomirskich w Przemyślu to bardzo piękne miejsce. Do tego dość często odwiedzane przez różnych szacownych gości, bo wszak tu mieści się Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska. Niestety, ten ładny obraz psują zaniedbane budynki i tak jest od wielu już lat. Zbulwersowany tym nasz Czytelnik postanowił zainterweniować w tej sprawie.
- Może wreszcie ktoś zająłby się tymi ruderami? Przecież to wstyd, by takie szkaradne, skrajnie zaniedbane budynki tam stały! Uczelnię odwiedzają ważni goście spoza Przemyśla, a my im pokazujemy taką „wizytówkę” miasta - mówił zirytowany przemyślanin. - Czyje to jest w ogóle i dlaczego nikt z tym nic nie robi? - dopytywał. Trudno naszemu Czytelnikowi odmówić racji, bo budynki są istotnie w opłakanym stanie i chwalić się nimi raczej nie można. Stan taki trwa od dłuższego czasu i nic dziwnego, że zaczęło to już mierzić przemyślan. Na razie jednak nie mamy dobrych wiadomości dla nich: miasto ma bowiem zamiar przekazać budynki uczelni, ale nie wiadomo, czy ta je zechce, a o ile, to kiedy nastąpi przekazanie. - Wciąż obowiązuje uchwała Rady Miejskiej sprzed blisko 10 lat, która mówi o zamiarze przekazania czterech budynków znajdujących się na terenie pałacu i parku Lubomirskich na rzecz Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej, są one więc wciąż własnością miasta - wyjaśnia Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla. - Przez ten okres stopniowo wykwaterowywane były rodziny, które je zamieszkiwały, obecnie tylko w jednym budynku zajęty jest jeden lokal - precyzuje. - Już niedługo wystąpimy jednak do uczelni z pytaniem, czy jej władze podtrzymują chęć przejęcia budynków na potrzeby zwiększenia bazy lokalowej szkoły. W związku z zamiarem przekazania budynków nie były w nich prowadzone żadne prace remontowe - tłumaczy opłakany stan budynków rzecznik. Jeśli uczelnia przejmie rudery, będzie musiała „poszukać” pieniędzy na ich remont, zapewne niemałych. Pozostaje zatem czekać na jej decyzję i mieć nadzieję, że szkaradne budynki w końcu przestaną straszyć w pięknym parku. (Super Nowości 24)

Reklama