Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 11.04-17.04.2016 r.

• Aż szesnaście dzikich wysypisk śmieci uprzątnięto w Przemyślu podczas akcji przeprowadzonej przez straż miejską i osadzonych z Zakładu Karnego w Medyce.
- Nielegalnych wysypisk śmieci jest zdecydowanie mniej niż jeszcze kilka lat temu, ale dziwią nas nawet te, które są. Często z niewiedzy wynika to, że ludzie wolą trudzić się i ryzykować wywóz śmieci do lasu niż wybrać się na legalne wysypisko albo w określonych dniach po prostu wystawić swoje śmieci przed dom lub postawić koło osiedlowego śmietnika - mówi Jan Geneja, komendant Straży Miejskiej w Przemyślu. Przez dziesięć dni trzech osadzonych z Zakładu Karnego w Medyce, pod opieką strażników miejskich, oczyszczało dzikie wysypiska śmieci w Przemyślu. Odwiedzili aż szesnaście takich miejsc. - Łącznie zebrali 524 stulitrowe worki śmieci. Do tego odpady wielkogabarytowe, które nie mieściły się w workach - informuje Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla. Najwięcej, bo aż 150 worków, zebrano przy ul. Ceramicznej, w okolicach dawnej cegielni. Do worków nie mieściły się tutaj opony, sprzęt agd, ceramika sanitarna. Bardzo zanieczyszczonym miejscem, niemal w centrum miasta, jest działka po dawnym cmentarzu żydowskim przy ul. Rakoczego. Zebrano tutaj aż 50 worków śmieci. Inne miejsce obfitujące w porzucone śmieci to ul. Nestora. Chodzi o wiadukt i teren pomiędzy bazą PKS i Pałacem Lubomirskich. Tutaj organizatorzy akcji zebrali aż 52 worki. Wśród porzuconych tutaj śmieci były meble, opony, porcelana sanitarna, opony, części samochodowe, styropian. 80 worków śmieci uzbierano przy ul. Słowackiego, od Bramy Przemyskiej do ronda. 78 worków przy ul. Sanockiej, w okolicy stawików. Dzikie wysypiska śmieci znajdowały się również w okolicach przepompowni przy ul. Bielskiego, przy punkcie widokowym i forcie przy ul. Pasteura, przy ul. Monte Cassino, Łętowskiej, Fabrycznej, Malawskiego, Granicznej, Konopnickiej. Dwa worki śmieci zebrano przy dawnej synagodze przy ul. Słowackiego.

Reklama