Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 08.02-14.02.2016 r.

• Codziennie przez most im. Orląt Przemyskich maszerują tysiące osób. Kiedy pada deszcz, dla większości przejście chodnikiem po obu stronach to prawdziwy slalom gigant. Przez fatalny stan nawierzchni tworzą się dziesiątki kałuż. Niby błaha sprawa, ale bardzo uprzykrzająca życie. Most im. Orląt Przemyskich w Przemyślu to od wielu lat główna komunikacyjna arteria w mieście, pozwalająca zarówno samochodom, jak i pieszym na przeprawę ze starej części na Zasanie. Od wielu lat most nie przeszedł jednak poważniejszego remontu, zwłaszcza jeśli chodzi o ciągi piesze. Mieszkańcy psioczą, brną w kałużach, ale wyjścia nie mają. Wielokrotnie zgłaszali problem w odpowiednich wydziałach przemyskiego urzędu miasta, ale bez rezultatu. Sprawą zainteresowali również radnych. (Życie Podkarpackie)

Reklama