• Poseł Marek Rząsa oburzony uzasadnieniem uchwały. - To manipulacja! Obecny na ostatniej sesji przemyskiej Rady Miejskiej poseł PO Marek Rząsa jest oburzony postawą prezydenta Przemyśla oraz koalicyjnego klubu PiS wobec koniecznej zmiany przepisów, która odbiera rodzinom wielodzietnym prawo do 50-procentowej ulgi w opłatach za wywóz śmieci.
- Informacja na oficjalnej stronie przemyskiego Urzędu Miejskiego oraz treść uzasadnienia zmiany uchwały to manipulacja - stwierdza ostro poseł Rząsa. - To nie koalicja PO - PSL odpowiada za zmianę przepisów, ale posłowie SLD i PiS, m.in. kandydat na prezydenta RP, Andrzej Duda, którzy ustawę „śmieciową” zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego! - podkreśla. Na stronie przemyskiego magistratu prezydent Przemyśla napisał m.in.: - Koalicja rządząca w kraju wprowadziła przepisy, które warunkują możliwość zastosowania ulg w opłatach dla rodzin spełniających kryterium dochodowe z ustawy o pomocy społecznej. W związku z tym te gminy, które wprowadziły podobnie jak w Przemyślu ulgi dla wszystkich rodzin wielodzietnych bez względu na ich sytuację materialną, zostały pozbawione możliwości ich udzielania. W uzasadnieniu uchwały, która ma dostosować przemyskie prawo lokalne do obecnych przepisów obowiązujących w całym kraju podpisanym przez zastępcę prezydenta Przemyśla, Grzegorza Haydera, już aż ostre słowa nie padały, ale dalej mowa była o pozbawieniu rodzin wielodzietnych i zastępczych ulg przez koalicję rządzącą krajem. Poseł Marek Rząsa mówi, że chce uzmysłowić ludziom, kto tak naprawdę odpowiada za zmiany prawa, które „odebrały” ulgi wielodzietnym w opłatach za śmieci.
- Zrzucanie rzekomej odpowiedzialności za zmiany w ustawie na koalicję PO - PSL to ordynarna manipulacja albo prościej mówiąc, kłamstwo - stwierdza poseł. - „Ustawę śmieciową” do Trybunału Konstytucyjnego zaskarżyła grupa posłów z SLD i PIS! PiS przed Trybunałem Konstytucyjnym reprezentował ówczesny poseł kandydujący dziś na prezydenta RP z ramienia PiS, Andrzej Duda - przypomina Rząsa. - To ci posłowie są odpowiedzialni za obecne zmiany! I im należy za nie „podziękować” - zachęca. - Do wyroku Trybunału Konstytucyjnego musi dostosować się każdy rząd i każda koalicja rządząca, więc tyle tu naszej „winy”, że trzymamy się litery prawa narzuconej przez Trybunał na wniosek SLD i PiS - podkreśla poseł PO. (Super Nowości 24)