Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 10.11-16.11.2014 r.

• Zatrzymano cztery osoby. Trzech mężczyzn najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Policjanci z Przemyśla, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej uzyskali informację, że na terenie gm. Medyka może znajdować się nielegalna uprawa konopi. Zgromadzone dowody pozwoliły na podjęcie decyzji o przeszukaniu jednego z domów. Na strychu przetwarzano i przygotowano do sprzedaży uprawiane wcześniej rośliny. Funkcjonariusze zabezpieczyli susz konopi, którego część była podzielona na działki i zapakowana w charakterystyczne woreczki strunowe. W trakcie przeszukania mieszkań zmieszanych w proceder osób, odnaleziono przygotowane do sprzedaży porcje narkotyku. Łącznie policjanci zabezpieczyli blisko pół kilograma suszu. Zatrzymano cztery osoby. Postawiono im zarzuty popełnienia przestępstw polegających na wytwarzaniu, przetwarzaniu a także udzielaniu środków odurzających. Biorąc pod uwagę skalę działalności a także charakter sprawy, sąd zdecydował, że trzech mężczyzn w wieku od 20 do 26 lat najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Czwarty, 33-letni mieszkaniec pow. przemyskiego, został objęty policyjnym dozorem.

• W budynku jednorodzinnym przebywał 14-letni chłopak. Z objawami podtrucia tlenkiem węgla trafił do szpitala. Strażacy otrzymali informację o pożarze od 14-latka, który samy był w domu przy ul. Klaczki w Przemyślu. Pierwszy zastęp gaśniczy był na miejscu 5 minut po zgłoszeniu (godz. 20.10).
- Przez okna kotłowni wydobywał się ogień i dym. Strażacy podali dwa prądy wody i jednocześnie przeszukali budynek. Załoga pogotowia ratunkowego zabrała do szpitala 14-latka, który podtruł się czadem - powiedział mł. bryg. Daniel Dryniak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu. Akcja gaśnicza trwała dwie godziny. Zaangażowanych było 11 strażaków. Nie ustalono przyczyny pożaru.

• Podczas kontroli na polsko–ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej, funkcjonariusze BiOSG stwierdzili ingerencję w pole numerowe VIN naczepy. To wskazuje, że pojazd może być kradziony. Naczepę, szacunkowo wartą 90 tys. złotych, usiłował wywieźć z Polski na Ukrainę 42-letni Ukrainiec. Sprawę pochodzenia naczepy wyjaśnia policja. To kolejna w tym tygodniu kradziona naczepa, ujawniona na przejściu w Korczowej.

• Policjanci ustalili sprawcę włamania do sklepu warzywnego. Złodziej ukradł 20 złotych, jednak wyrządził szkody na 700 złotych. Włamywacz wybił szybę wystawową w sklepie. Ze środka skradł gotówkę. Policjanci ustali, że sprawcą może być 28-letni mężczyzna. Przesłuchiwany przyznał się. Także do wcześniejszego, w październiku, uszkodzenia ogrodzenia lokalu gastronomicznego. Straty oszacowano wtedy na 900 złotych.

• Silnik samochodu "oblepiony” paczkami papierosów. Taki widok zobaczyli celnicy z Medyki, gdy podnieśli maskę kontrolowanego samochodu. Auto zostało sprawdzone na polsko-ukraińskim przejściu granicznym. Ukrainiec, który kierował renault na polskich numerach rejestracyjnych do wjazdu do Polski, na przejściu wybrał pas dla podróżnych, którzy nie mają nic do oclenia.
- W samochodzie mężczyzny znajdowało się 2975 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy - informuje Edyta Chabowska, rzecznik Izby Celnej w Przemyślu. Paczki z papierosami znajdowały się m.in. w komorze silnika. Rynkowa wartość zatrzymanych papierosów to 35 tys. złotych. Oprócz nich, do dalszego postępowania celnicy zabezpieczyli również samochód, który posłużył do przemytu. Ze względu na wybór "zielonego pasa”, przemytnik musi się liczyć z większą odpowiedzialnością karną.

Reklama