Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 01.09-07.09.2014 r.

• Już ponad 5 tys. przemyślan potwierdziło, że chce referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej.
- Zebraliśmy już wymaganą liczbę podpisów - powiadomił członek grupy inicjatywnej zmierzającej ku referendum w sprawie likwidacji przemyskiej Straży Miejskiej, Ludomir Lewkowicz. - W tej chwili trwa ich weryfikowanie, ale nie ustajemy w dalszym zbieraniu podpisów - dodał. - Mamy jeszcze na to dość czasu i chcemy przekazać ich ok. 7 tysięcy - zapowiedział Lewkowicz. Akcja zbierania podpisów trwa na ulicach Przemyśla oraz w kilku punktach, także na ulicy Sportowej, w pobliżu komendantury SM. - Podpisałem, bo uważam, że Przemyślowi straż miejska potrzebna nie jest - zadeklarował mężczyzna w średnim wieku. - A ja uważam przeciwnie i nie podpiszę - skomentował starszy przemyślanin. Zdania są, jak widać, podzielone, ale jak zapewnił Ludomir Lewkowicz z grupy inicjatywnej, zebrano już wymagane do rozpisania referendum ponad 5 tys. podpisów. - Pomimo tego akcji ich zbierania nie przerywamy - poinformował L. Lewkowicz. - Chcemy ich mieć 7 tysięcy - zdradził, dodając, że wszystkie podpisy przed złożeniem będą weryfikowane. - Mamy świadomość, że przeciwnikom naszej inicjatywy byłoby na rękę, gdyby na przykład okazało się, że przy którymś wpisie brakuje PESEL-u czy ulicy i jest nieważny - zauważył z uśmiechem. Lewkowicz uśmiecha się także z politowaniem słysząc tu i ówdzie, że inicjatywa jego i czterech innych osób: Bogusława Nowaka, Daniela Stołowskiego, Marcina Radochońskiego i Józefa Olecha, ma charakter polityczny i jest wspierana przez media, bo ma on znajomych wśród dziennikarzy. - Polityki żadnej nie uprawiam. Nasze stowarzyszenie “Wolne Miasto Przemyśl” w wyborach startować nie będzie - przypomniał Lewkowicz. - Nie mam politycznych ambicji, a jako działacz społeczny czuję się dostatecznie spełniony - podkreślił przemyślanin. - Wśród dziennikarzy owszem, mam znajomych, tak samo jak wśród lekarzy czy muzyków - wyjaśnił. - Chcę zdementować pomówienia, jakoby nasza inicjatywa była promowana w mediach z racji moich prywatnych znajomości - podkreślił. - Chciałbym też przypomnieć, że pozostawałem w serdecznej przyjaźni ze zmarłym ojcem pana prezydenta i także z tego tytułu żadnej promocji nie oczekiwałem ani nie doświadczałem - powiedział Lewkowicz. - Tego rodzaju sugestie, do których posuwają się niektóre osoby, świadczą o braku argumentów i także braku wychowania - dodał. Grupa inicjatywna zapowiedziała zwołanie w najbliższym czasie kolejnej już konferencji prasowej. - Serdecznie na nią zapraszamy przedstawiciela magistratu oraz Straży Miejskiej - zadeklarowali członkowie grupy. (Super Nowości 24)

Reklama