Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 04.08-10.08.2014 r.

• Władze miejskie zerwały umowę z firmą wykonującą remont zielonego rynku. Powód? Ogromne opóźnienia w realizacji inwestycji. Chodzi o targowisko przy ul. Sportowej. W tym miejscu od ok. 20 lat handluje się głównie warzywami i owocami. Także innymi artykułami spożywczymi, przemysłowymi, używanymi ubraniami. Jest też sektor, w którym można kupić nabiał bezpośrednio od producentów. Warunki handlu na targowisku, poza prowizorycznymi remontami, nie zmieniły się od kilkunastu lat. Prowizorka jak w slumsach jakiegoś miasta w trzecim świecie. To odstrasza klientów. W tym roku, po wielu latach oczekiwania, wreszcie ruszył remont 1/3 części zieleniaka. Tej od strony mostu kolejowego. Tutaj handlowano głównie nabiałem, owocami i warzywami oraz używaną odzieżą. Przez kilka miesięcy ta część rynku była nieczynna.
- Myśleliśmy, że jakoś przebidujemy te kilka miesięcy. Jednak mijają kolejne tygodnie, a końca remontu nie widać - twierdzi jeden z handlujących. Podobno są już osoby, które chcą oddać sprawę do sądu. Część z nich zapłaciła zaliczki za nowe stragany - żali się jeden z kupców. Cierpliwość stracili również miejscy urzędnicy.|
- Po kolejnych aneksach wydłużających umowę, remont miał się skończyć 21 lipca. Łącznie z dowiezieniem i zamontowaniem straganów i ław. Tak się nie stało do dzisiaj. Z tego powodu wypowiedzieliśmy wykonawcy umowę - mówi Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla. Miasto będzie żądać kar za nieterminowane wykonanie umowy oraz odsetek. - Jak najszybciej chcemy wyłonić nowego wykonawcę, który dokończy zadanie. W tym tygodniu zostanie ogłoszony przetarg - twierdzi Wołczyk. Dodaje, że obecnie w kryteriach wyboru firmy cena będzie decydowała w 80 proc. W 20 proc. termin wykonania prac. Do tej pory cena miała 100 proc. znaczenie. Teoretycznie są szanse na zakończenie prac na przełomie sierpnia i września. Co z pozostałą częścią zieleniaka, czyli 2/3 powierzchni?
- W dalszych planach oczywiście jest remont tej części. Jednak raczej nie jest to najbliższa przyszłość - twierdzi Wołczyk.

Reklama