• Mało chętnych na egzaminy, niska zdawalność, brak pieniędzy. Ustawodawca się przeliczył. W Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego miało być dostatnio, bo mimo że niż demograficzny, to teoria i praktyka na egzaminach została tak utrudniona, że zdający do egzaminów mieli podchodzić kilka razy, za każdym razem słono za to płacąc. A tu - niewypał! Ludzie nie dają się skubać i rezygnują z egzaminów na prawo jazdy. A WORD-y przeżywają trudne chwile. Również ten w Przemyślu oblężenia zdających egzaminy nie przeżywa. Wyliczono, że jeszcze przed zmianą przepisów przeprowadzano tutaj około 80 egzaminów dziennie. Teraz może około 20 procent z tego. Dlatego też egzaminatorzy pozostają bez zajęcia. A za etaty płacić trzeba, mimo że praca nie jest wykonywana. Dlatego postanowiono, że etaty zostaną obniżone.
- We wrześniu 2013 roku etaty zostały obniżone na 4/5 zarówno dla egzaminatorów, jak i dla pracowników biurowych. Odbyło się to na mocy porozumienia stron – mówi Iwona Olejnik, radca prawny Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Przemyślu. - Od 1 marca br. egzaminatorzy pracują na 1/2 etatu i również te przejścia odbyły się na mocy porozumienia stron. Chcę podkreślić, że pomimo trudnej sytuacji finansowej ośrodka od października 2013 roku żadnych zwolnień z przyczyn ekonomicznych nie było. W ubiegłym roku z jedną osobą egzaminującą został rozwiązany stosunek pracy z przyczyn ekonomicznych, ale posiadała ona już uprawnienia emerytalne (pracownik sam wyszedł z taką propozycją). Oprócz tego jedna osoba została zwolniona dyscyplinarnie. Tu sprawa toczy się w sądzie pracy i do czasu jej zakończenia wstrzymujemy się z komentarzami. Radca prawny WORD przyznaje, że mniej pieniędzy wpływa na konto ośrodka, a skoro nie ma pieniędzy, to nie ma czym płacić egzaminatorom. Dlatego do 30 czerwca br. na pewno będzie trwać sytuacja z obniżonymi wymiarami etatów. (Super Nowości 24)