Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 21.11-27.11.2011 r.

• Byli celnicy oskarżeni o przyjmowanie łapówek od podróżnych są niewinni. Sąd Okręgowy w Przemyślu utrzymał dzisiaj w mocy zaskarżony przez prokuraturę wyrok sądu pierwszej instancji. W trwającym od kwietnia 2007 roku gigantycznym śledztwie dotyczącym korupcji, zatrzymano blisko 100 osób, w tym około 80 celników, głównie z przejścia granicznego w Medyce. Niemal wszystkich oskarżono o przyjmowanie łapówek od podróżnych w zamian za przymykanie oczu na przemyt papierosów i alkoholu. Kilka miesięcy temu Sąd Rejonowy w Przemyślu uznał, że materiał dowodowy w sprawie 18 funkcjonariuszy wydziału zwalczania przestępczości Izby Celnej w Przemyślu, nie dał podstawy do przypisania im zarzucanych czynów. Te argumenty podzielił dzisiaj tutejszy Sąd Okręgowy, który utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
- Oskarżenia oparto niemal tylko i wyłącznie na wyjaśnieniach innych podejrzanych – stwierdził sędzia Dariusz Lotycz, uzasadniając orzeczenie. – A te były lapidarne, mało konkretne, bez szczegółów, np. kto, ile i kiedy wziął pieniędzy. Brakowało szczegółów, opisów, faktów, dat. Zdaniem sądu, pomówienia, a nawet oskarżenia to zdecydowanie za mało, aby kogoś skazać.
- Prokuraturze nie udało się zdobyć innych materiałów dowodowych – kontynuował sędzia Lotycz. – Nikogo nie złapano za rękę. Dlaczego, np. nie zastosowano prowokacji? – pytał retorycznie. Piątkowy wyrok jest prawomocny. Prokurator Marian Haśko, zastępca prokuratura okręgowego w Przemyślu, stwierdził, że "skoro takie jest postanowienie sądu, to należy je uszanować”.
- Prokurator nie miał uprawnień, aby negatywnie oceniać zgromadzone dowody – uważa Haśko. – Zebrany wówczas materiał dawał podstawę do sformułowania oskarżenia. Prokuratura czeka teraz na pisemne uzasadnienie wyroku. Po zapoznaniu się z nim zadecyduje, czy wnieść kasację. Byli celnicy oczyszczeni z korupcyjnych zarzutów nie ukrywali satysfakcji.
- To jednak gorzka radość - stwierdził jeden z nich. - Zmarnowano nam życie. I kto za to zapłaci? Procesy pozostałych oskarżonych wciąż trwają.

Reklama