Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 21.11-27.11.2011 r.

• Czy w centrum Przemyśla swoją siedzibę będzie miała jarosławska uczelnia? Czy przez taki zabieg przemyska PWSW będzie tracić studentów, a jarosławska zyskiwać? I czy to tylko o studentów chodzi, czy także o duży majątek w postaci gmachu przy ul. Kościuszki 2? Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych w Przemyślu musi przestać istnieć do 2015 roku. Wszystkie kolegia w Polsce kończą swój żywot w tym czasie. Aby kształcić słuchaczy i zapewnić swoim nauczycielom ciągłość pracy, kolegia muszą zostać przejęte przez jakąś wyższą uczelnię. O NKJO stara się jarosławska Państwowa Wyższa Szkoła Techniczno-Ekonomiczna i przemyska Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska. Pojawiły się pogłoski, że większe szanse na przejęcie przemyskiego kolegium ma uczelnia jarosławska. Dlaczego? Bo, według opinii konkurentów jarosławskiej uczelni, z PWSTE związany jest obecny marszałek województwa Mirosław Karapyta i będzie starał się, aby gmach przy ul. Kościuszki 2 w Przemyślu stał się majątkiem jarosławskiej PWSTE. A jest o co walczyć, bo budynek, wpisany do rejestru zabytków, oszacowano na prawie milion złotych (wraz z działką, dane księgowe z listopada ubiegłego roku). (Życie Podkarpackie)

Reklama