• W Urzędzie Miejskim w Przemyślu i jednostkach mu podległych będzie mniej pracowników. Ci, którzy mają umowy na czas określony, raczej nie mogą liczyć na ich przedłużenie. Prezydent, jego zastępcy, naczelnicy rezygnują z ryczałtów na benzynę. Nie będzie bezzasadnego kupowania materiałów biurowych, kserowania, drukowania... A szefowie poszczególnych jednostek mają przyjrzeć się, czy pracujący pod nimi ludzie są potrzebni, czy też urząd może się bez nich obejść. Wszystkie te działania to efekt wprowadzania oszczędności. Prezydent Robert Choma zapowiada, że on i jego zastępcy (ale nie tylko) rezygnują z ryczałtów samochodowych wynoszących 150 zł na osobę. - Można poruszać się rowerem albo na piechotę - twierdzi R. Choma. I dodaje, że oszczędności, które zamierza wprowadzić w urzędzie to nie efekt ogólnoświatowego trendu do oszczędzania, ale raczej tego, że powinno się w końcu wprowadzać zmiany mentalne u pracowników. - Od kilku lat mówiłem o tym, że na przykład nie będziemy drukować projektów uchwał, tylko będą w formie elektronicznej i w takiej można z nich korzystać - mówi R. Choma. - Musimy zastanawiać się nad celowością wydatkowania pieniędzy podatników. (Życie Podkarpackie)