• Władze Przemyśla chciałyby, aby nowy cmentarz powstał przy ul. Buszkowickiej. Została na ten cel zarezerwowana ponad 30 ha działka. Chodzi o tereny przy torach kolejowych, tuż przy granicy miasta. Położonemu na wzgórzach Przemyślowi dramatycznie brakuje miejsc do pochówków zmarłych. Sprawę skomplikowało niedawne osuwisko na głównym cmentarzu, które wyłączyło sporo terenu przeznaczonego na nowe mogiły. Doraźnie powiększany jest cmentarz zasański, ale wkrótce i tam zabraknie miejsca. Rocznie w Przemyślu odbywa się ok. 700 pogrzebów.
- Jest przygotowany miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego "Potoczki”. Jego powierzchnia to ok. 33,5 ha. Nie cały teren będzie przeznaczony pod pochówki. Dochodzi jeszcze parking, miejsce na kaplicę – dom pogrzebowy, alejki, drogi i strefy bezpieczeństwa od sąsiednich działek – informuje Joanna Balawender – Wcisło, kier. Biura Rozwoju Miasta. Cmentarz tej wielkości, po uwzględnieniu miejsca na infrastrukturę, rozwiązałby problem pochówków w Przemyślu na ok. 25 lat. Decyzję w sprawie lokalizacji przy Buszkowickiej cmentarza mają podjąć radni. Prawdopodobnie będą obradować nad tą sprawą podczas czwartkowej sesji. Mogą się pojawić różnice zdań. To atrakcyjny teren, blisko obwodnicy. Niektórzy woleliby przeznaczyć go pod budownictwo jednorodzinne. Tego typu działek również w mieście brakuje.