Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 03.01-09.01.2011 r.

• 315 pracowników przemyskiego Urzędu Miejskiego odetchnęło z ulgą. Prezydent ostatecznie uchylił zarządzenie o sporządzaniu "fotografii dnia pracy”. Zgodnie z podpisanym na początku grudnia prezydenckim zarządzeniem, pracownicy przemyskiego Urzędu Miejskiego mieli codziennie sporządzać wykaz wszystkich swoich czynności. Nawet wyliczać je co do minuty, zliczać telefony, odebraną korespondencję itd. Po co? W celu "optymalizacji wydajności pracy”. Opisaliśmy sprawę. Po naszym tekście, przebywający na urlopie prezydent Robert Choma, polecił wstrzymać zarządzenie. Miało być ono zmodyfikowane. Jednak teraz podjął decyzję o całkowitym uchyleniu "fotografii dnia”.
- Dobrze, że Nowiny opisały tę sprawę. To zarządzenie to była jakaś kpina. Zamiast pracować dla mieszkańców, utonęlibyśmy w biurokracji – twierdzi przemyski urzędnik.

Reklama