Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 27.12-02.01.2011 r.

• Jeszcze w tym miesiącu Przemyska Spółdzielnia Mieszkaniowa rozpocznie wymianę podzielników ciepła z tzw. wyparkowych na elektroniczne z odczytem radiowym. Kilka miesięcy temu do Przemyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, największej w mieście, trafiła petycja z podpisami ponad 200 osób. Zebrał je Artur Gerula, organizator ulicznych happeningów, ekolog, z zawodu rehabilitant, podczas ostatnich wyborów samorządowych kandydat na prezydenta Przemyśla. Jego zdaniem nieprawdą jest, że benzoesan metylu, stosowany w tzw. podzielnik wyparkowych pozostaje bez wpływu na ludzie zdrowie. Zaliczył go do substancji rakotwórczych i alergizujących. Domagał się demontażu urządzeń. Władze PSM, chociaż nadal zapewniają, że kwestionowane podzielniki nie zawierają szkodliwych substancji, posiadają atesty i mogą być używane, postanowiły zapytać o opinię swoich członków. Zaproponowały im zamianę obecnie stosowanych na elektroniczne.
- Zgodzili się mieszkający na osiedlu Kmiecie, Krasińskiego i Rogozińskiego oraz Rycerskim – mówi Zbigniew Kurosz, prezes PSM. – Swojego zdania nie wyrazili spółdzielcy z Glazera, Warneńczyka i Kazanowa. Procedura usuwania starych i montażu nowych podzielników w blokach, gdzie zaaprobowało to, co najmniej 50 procent lokatorów rozpocznie się jeszcze w tym tygodniu.
- Mieszkańcy, którzy byli przeciwni, obecnie za zużyte ciepło zostaną rozliczeni jak w przypadku lokali nieopomiarowanych – informuje Kurosz. – Szczegółowe regulacje w tej kwestii zawiera regulamin dostępny m.in. na naszej stronie internetowej. Zarząd PSM zastrzega, że wymiana podzielników nie obniży kosztów ogrzewania mieszkań, nie spowoduje także mniejszego zakupu ciepła w MPEC.
- Może natomiast zmienić proporcje podziału kosztów w lokalach w danych blokach – dodaje Kurosz.

Reklama