Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 02.02-08.02.2009 r.
• 6322 osoby chcą referendum w sprawie zmian na Rynku. Czekamy na decyzję Rady Miasta. Członkowie Towarzystwa Ulepszania Miasta zebrali ponad 6 tys. podpisów od mieszkańców miasta, którzy chcą referendum w sprawie zmian na Rynku. Wniosek został złożony. Aby mogło dojść do referendum, wymagane było zebranie 5403 podpisów. Członkowie TUM zaznaczają, że nie są przeciwko zmianom na Rynku, ale przeciwko wprowadzeniu niektórych elementów.
- Podczas zbierania podpisów nie było osoby, która nie byłaby zainteresowana tematem - mówi Andrzej Juszczyk, prezes TUM. - Na pewno udało się nam osiągnąć taki efekt, że przemyślanie zainteresowali się miastem. Podpisy pod wnioskiem o referendum zbierało 100 wolontariuszy, ludzi w różnym wieku i różnych zawodów. Mieszkańcy miasta, jak i członkowie TUM zastanawiają się, czy dobrym rozwiązaniem jest budowa pawilonu na Rynku, w miejscu, gdzie obecnie jest skarpa, zmiana kamiennej nawierzchni na kostkę brukową lub płytę, likwidacja ścieżki przechodzącej przez Rynek, ograniczenie liczby drzew. Pytania referendalne dotyczyć będą właśnie tych kwestii. Mieszkańcy miasta mają możliwość dwóch odpowiedzi - jestem za lub jestem przeciw. Przy Rynku stanęła także tablica z wizualizacją Rynku po przebudowie. Wzbudziło to ogromne zainteresowanie, jednak komentarze nie były pozytywne.
- Brzydactwo - mówili ludzie, którzy na gorąco komentowali to, co zobaczyli. - A gdzie ławki, a po co tutaj ten oszklony sklep, mało jest takich przy Rynku?
- Przecież to przestrzeń, gdzie ludzie się spotykają, jak to wyłożą kostką, taką okropną jak resztę Rynku, będzie to wstrętne - mówili inni. - Nie podoba mi się to! Z 13 osób, które stały przed tablica z wizualizacją, żadna nie była zdania, że Rynek w nowej odsłonie jej się podoba. - Na pewno weźmiemy udział w referendum, bo nie chcemy, żeby to tak wyglądało - deklarowali. Referendum, gdy zgodzi się na to Rada Miasta, odbyłoby się w kwietniu. Wniosek musi spełnić wymogi formalne. Gdy tak się stanie, radni mogą zgodzić się na przeprowadzenie referendum lub uznać, że nie jest to potrzebne. Od ich decyzji można się odwołać do Sądu Administracyjnego. (Super Nowości)

Reklama