Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 23.10-29.10.2017 r.

• Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o kradzież części samochodowych z terenu Przemyśla. Jeden z mieszkańców Przemyśla zauważył brak wielu części samochodowych, które leżały przed jego warsztatem. Przemyślanin podejrzewając, że części mogą znajdować się już w rękach złodziei, poinformował wszystkich właścicieli skupu złomu na terenie miasta, aby byli czujni. Intuicja go nie zawiodła. Otrzymał telefon, że do jednego ze skupów przyniesiono części, które mogą należeć do niego. Właściciel punktu ujął jednego z mężczyzn, niestety drugi zdołał uciec. Chwilę później został zatrzymany przez policjantów. Obydwaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów w sumie trzem mężczyznom w wieku od 52 do 54 lat, którzy działali wspólnie przy kradzieży. Grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

 

• W poniedziałek około godz. 19, na ul. Borelowskiego w Przemyślu doszło do zderzenia hondy z toyotą. Nikt nie został ranny.
- Na skrzyżowaniu ul. Borelowskiego z ul. Rogozińskiego kierujący toyotą nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącej kierującej hondą, 27-letniej mieszkance pow. przemyskiego i doprowadził do zderzenia - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu. 40-letni mieszkaniec pow. przemyskiego został ukarany mandatem karnym. Kierujący byli trzeźwi.

 

• Policjanci z Przemyśla zatrzymali 19-latka poszukiwanego listem gończym. Młody mężczyzna przez kilka miesięcy ukrywał się przed organami ścigania. Policjanci z wydziału ruchu drogowego z Przemyśla, zauważyli mężczyznę, który wszedł na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Funkcjonariusze podjęli interwencję. W pewnym momencie mężczyzna zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg. Chwilę później 19-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Na tym sprawa się nie zakończyła. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 19-latek jest poszukiwany listem gończym, wydanym przez Sąd Rejonowy w Przemyślu, do odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności za wcześniejsze włamania. Mężczyzna ma jednak na swoim koncie więcej przestępstw. Początkiem lipca na terenie powiatu przemyskiego dochodziło do włamań do domów. Włamywacz wybijał szyby w oknach i wchodził do wnętrza budynków. Z jednego budynku ukradł wyposażenie o wartości ponad 4 tys. zł. Tego samego dnia, w podobny sposób, próbował się dostać do kolejnego domu, jednak został spłoszony przez właścicielkę. Nie zniechęciło go to, i w połowie października wykorzystał nieuwagę mieszkańców, włamał się do innego domu i ukradł biżuterię. Materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 19-latkowi trzech zarzutów. Grozi mu za to do 10 lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy.

 

• Do kolizji doszło w środę po godz. 11, na ul. Grunwaldzkiej w Przemyślu.
- Kierująca volkswagenem golfem włączając się do ruchu nie ustąpiła pierwszeństwa prawidłowo jadącej kierującej toyotą, 41-latce z pow. przemyskiego. Toyota uderzyła w golfa, a siła uderzenia sprawiła, że golf uderzył w zaparkowanego matiza - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu. Kierująca golfem doznała niegroźnego urazu głowy. Karetka pogotowia ratunkowego przetransportowała ją do szpitala na szczegółowe badania. 71-letnia mieszkanka Przemyśla została ukarana przez policjantów mandatem karnym.

 

• Do wypadku doszło w piątek około godz. 8, na ul. Ofiar Katynia w Przemyślu.
- Kierująca toyotą avensis, 34-letnia obywatelka Ukrainy - mieszkanka jednej z miejscowości pod Przemyślem, najechała na tył citroena C4, którego prowadził 38-letni mieszkaniec pow. przemyskiego. Karetka pogotowia ratunkowego przetransportowała mężczyznę do szpitala na badania - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyśla. Ukrainka podróżowała z małoletnią dziewczynką. Okazało się, że kobieta miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

 

• Dojście do kontrabandy możliwe było za pomocą specjalnego elektrycznego mechanizmu skrytki, wykonanej w dachu u podłużnicy busa wjeżdżającego do Polski. W takiej skrytce schowane było ponad 2 tys. paczek papierosów. Za kierownicą busa na ukraińskich numerach rejestracyjnych siedział Rumun. - Pojazd skierowany został przez funkcjonariuszy KAS z Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego do szczegółowej kontroli. W wyniku podjętych działań kontrolnych okazało się, że w samochodzie przewożone są papierosy bez polskich znaków akcyzy. Przemycany towar ukryty był w dachu pojazdu oraz w podłużnicy - infofrmuje rach. Edyta Chabowska z Referatu Obsługi Klienta i Komunikacji Zewnętrznej Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie. Dojście do ukrytych 2013 paczek papierosów możliwe było za pomocą elektrycznego mechanizmu podłączonego do wzmacniacza, który otwierał skrytki z kontrabandą. Pracochłonna konstrukcja nie zdała egzaminu ze specjalistycznym sprzętem kontrolnym i węchem psa. Podczas rewizji funkcjonariusze skorzystali zarówno z pomocy urządzenia RTG, którym prześwietlili samochód oraz psa Frida, jack russell teriera wyszkolonego do wykrywania wyrobów tytoniowych. Wykryte papierosy trafiły do magazynu depozytowego a kierowca, który przyznał się do własności nielegalnego towaru złożył wniosek o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności i tytułem kary wpłacił 25 tys. złotych.

 

• Czujna pracownica jednego z banków w Przemyślu, pokrzyżowała plany oszustów. Do banku w Przemyślu przyszła 69-letnia kobieta. Chciała pobrać 30 tys. zł. Pracownica banku w trakcie rozmowy z klientką nabrała podejrzeń, że starsza pani miała być ofiarą oszustwa. - Do 69-latki zadzwonił mężczyzna twierdząc, że jest policjantem operacyjnym i w związku z atakiem hackerskim zaoferował kobiecie pomoc. Musiała wpłacić pieniądze na podane przez niego konto - informuje sierż. szt. Marta Fac z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Kobieta uwierzyła fałszywemu policjantowi. Dzięki reakcji pracownika banku próba wyłudzenia pieniędzy została udaremniona, a przemyślanka nie straciła oszczędności życia.

Reklama