Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 05.06-11.06.2017 r.

• Przy głównej drodze wjazdowej do Przemyśla brak jest znaków informacyjnych o znajdujących się w pobliżu zabytkowych fortach Twierdzy Przemyśl. Turysta z Poznania wytyka ten błąd.
- Jak chcecie zarabiać na turystach, skoro swój najlepszy produkt, czyli forty Twierdzy Przemyśl, ukrywacie przed nimi? - takim pytaniem zaskoczył nas mieszkaniec Poznania. Do Przemyśla przyjechał na kilka dni urlopu. Jechał z Poznania przez Wrocław, a następnie autostradą A4. - Od Wrocławia, przez kilkaset km, aż do węzła „Przemyśl”, na drogowskazach ani razu nie jest wymieniony Przemyśl. Dopiero na tym ostatnim węźle jest strzałka. Inne miasta, które znajdują się nawet dalej od autostrady niż Przemyśl, są zaznaczone na znakach. Nie zależy wam? - dziwi się turysta. Jednak najbardziej zaskoczył go kompletny brak informacji o fortach Twierdzy Przemyśl. - W Polsce, przy autostradach, w wielu miejscach są informacyjne znaki drogowe, o dużych atrakcjach turystycznych w pobliżu, nawet jeżeli jest to jeden obiekt. Takie znaki na pewno są one dozwolone i Twierdza Przemyśl aż się prosi o takie. Po zjeździe z autostrady, na węźle „Przemyśl”, aż do samego Przemyśla nie ma ani jednego znaku z informacją, że po jednej i drugiej stronie drogi znajdują się forty. Szkoda - mówi turysta. Sprawdziliśmy. Okazuje się, że turysta z Poznania myli się. Jest jeden znak, prezentowany na zdjęciu obok. To mała, drewniana tabliczka ustawiona przez prywatnego dzierżawcę fortu.

Reklama