• We wtorek, 28 czerwca, kilka minut przed godziną siódmą dyżurny Straży Miejskiej w Przemyślu odebrał zgłoszenie o tym, że po ulicy Grunwaldzkiej chodzi kobieta, która wymachuje siekierą i wykrzykuje wulgarne hasła. Na miejsce pojechał patrol i strażnicy, chcąc zażegnać zagrożenie, zaczęli spokojnie rozmawiać z kobietą. Po kilku minutach perswazji udało im się ją rozbroić , a następnie namówić, żeby weszła do radiowozu, bo będzie można spokojnie porozmawiać. W tym czasie dyżurny wezwał pogotowie ratunkowe i najprawdopodobniej chorą kobietą zajęli się ratownicy. (Życie Podkarpackie)

• W środę wieczorem 38-letni mężczyzna oraz 41-letnia kobieta, wyrywali z donic przy Placu Legionów w Przemyślu, sadzonki kwiatów. Zaalarmowani policjanci szybko zatrzymali mieszkańców Przemyśla, którzy byli zaskoczeni ich widokiem. Para chciała sprzedać kwiaty, a uzyskane pieniądze przeznaczyć na zakup alkoholu. Kobieta i mężczyzna byli pijani, dlatego noc spędzili w izbie wytrzeźwień. Funkcjonariusze odzyskali sadzonki i przekazali dyżurnemu Straży Miejskiej. Para za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

• Policjanci pracują na miejscu zdarzenia drogowego na ul. Zana w Przemyślu. Kierujący volvo najechał na tył toyoty. Do wypadku doszło przed godz. 14 na ul. Zana w Przemyślu. Kierujący volvo nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu. Volvo zderzyło się z toyotą. Na miejsce wezwano policję, straż pożarną i załogę pogotowia ratunkowego. Do szpitala na badania zabrano pasażerkę volvo, która uskarżała się na bóle kręgosłupa. Policjanci ustalili, że kierujący pojazdami byli trzeźwi. Ruch na ul. Zana odbywa się normalnie.