Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 02.11-08.11.2015 r.

• Za posiadanie narkotyków, a także nielegalnych papierosów i alkoholu odpowie 40-letni przemyślanin. Na razie został objęty dozorem policyjnym. Pod koniec października policjanci zatrzymali do kontroli drogowej osobowe audi. Okazało się, że w samochodzie jest prawie 300 paczek papierosów i ponad 4 litry alkoholu z przemytu. Poza tym znaleziono w nim pojemnik z białym proszkiem, który po badaniach narkotestem okazał się być substancją psychoaktywną. Policja przeszukała mieszkanie 40-latka, w którym znaleziono marihuanę, haszysz oraz mefedron o łącznej wadze 90 gramów. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających oraz wyrobów tytoniowych i alkoholowych bez wymaganych znaków akcyzy skarbowej. (Super Nowości 24)

• Policjanci zatrzymał nietrzeźwego mężczyznę, gdy oplem astrą jechał po chodniku. Kierujący wsiadł za kierownicę pomimo zakazu prowadzenia pojazdów obowiązującego aż do 2023 roku. Do zdarzenia doszło w sobotę, około godziny 21. Policjanci wydziału ruchu drogowego zauważyli na ul. 3-go Maja opla astrę, którego kierujący poruszał się po chodniku. Patrol zatrzymał pojazd i wylegitymował kierującego. Z policyjnych ustaleń wynikało, że 30-letni mieszkaniec gminy Radymno ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2023 r. Mężczyzna wsiadł za kierownicę pomimo obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów. Badanie stanu trzeźwości pokazało 0,7 promila alkoholu w organizmie 30-latka. Wkrótce usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z art.178a § 4 k.k. sprawca przestępstwa prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, który był uprzednio karany za to przestępstwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Sąd orzeka także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych dożywotnio.

 

• Celnicy z polsko - ukraińskiego przejścia granicznego w Medyce udaremnili przemyt 8 776 paczek papierosów o wartości 112 tys. złotych. Papierosy usiłował przewieźć 28-letni Ukrainiec. Chciał przekroczyć granicę zielonym pasem, przeznaczonym dla kierowców, którzy nie mają nic do oclenia. Pomimo tego zabiegu został skierowany do szczegółowej kontroli. - Okazało się, że samochód jest przerobiony a w podwójnej ściance ukryte są papierosy różnych marek, Marlboro, Winston i Camel. W skrytce znajdowało się w sumie 8776 paczek papierosów. Służba Celna szacuje wartość rynkową wykrytej kontrabandy na ponad 112 tys. złotych - mówi Edyta Chabowska, rzecznik Izby Celnej w Przemyślu. Kierowca nie przyznał się ani do własności, ani do ukrycia papierosów. Za kurs przez granicę miał prawdopodobnie zarobić 50 dolarów. Służba Celna wszczęła przeciwko niemu postępowanie karne skarbowe. Celnicy zwrócili się do Straży Granicznej z wnioskiem o zobowiązanie cudzoziemca do powrotu. Decyzja o zakazie ponownego wjazdu na teren RP i innych państw obszaru Schengen została wydana na okres 5 lat.

 

• Oskarżony, 39-letni Ryszard S. został uznany winnym zabójstwa 45-letniej Barbary D. w Przemyślu i skazany na 12 lat więzienia. Ryszard S. był oskarżony o to, że w nocy z 2 na 3 marca 2014 r. działając umyślnie, z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Barbary D., poprzez kilkukrotne uderzenie pięścią w głowę oraz wielokrotne kopanie ze znaczną siłą po całym ciele spowodował u kobiety znaczne obrażenia ciała, które doprowadziły do niewydolności krążeniowo - oddechowej skutkujące śmiercią pokrzywdzonej. Powodem awantury była rzekoma kradzież 200 zł Ryszard S.ma 39 lat. Bezrobotny, podstawowe wykształcenie, bez zawodu, ojciec dwójki dzieci w wieku 3 i 5 lat. W środowisku miał złą opinię. Był badany przez biegłych psychiatrów i psychologa, którzy stwierdzili, że ma osobowość dyssocjalną (antyspołeczną) i zespół uzależnienia od alkoholu. Jednak, jak stwierdzili lekarze, nie miało to wpływu na poczytalność oskarżonego w czasie popełniania zbrodni. Ryszard S. miał złą opinię w swoim środowisku. Świadkowie zeznali, że gdy wypił to się go bali. Stawał się wtedy agresywny, obawiali się nawet spojrzeć mu w oczy. Przed sądem część świadków próbowała zmieniać swoje zeznania, które złożyli na policji i w prokuraturze. Niektórzy nie ukrywali, że mieli obawy przed reakcją środowiska Romów, z którego wywodzi się oskarżony. Barbara D., 45 lat, matka dwójki dzieci w wieku 10 i 13 lat, wdowa. Wkrótce miała podjąć pracę w firmie finansowej. Zabójca i ofiara znali się. Zmarła była koleżanką konkubiny Ryszarda S. Tuż przed tragedią oskarżony i pokrzywdzona pili alkohol. Wywiązała się awantura. Ryszard S. podejrzewał Barbarę D. o kradzież 200 złotych. Kobieta zaprzeczała. Wtedy wbrew jej woli, zaczął ją obszukiwać. Wiedział, że ma zwyczaj chowania pieniędzy za biustonosz. Uderzył ją silnie w twarz, później, gdy kobieta leżała na podłodze, wielokrotnie, silnie skopał ją. Dopił stojący na stole alkohol, nie przejmował się umierającą kobietą. Wyszedł z mieszkania, poszedł dalej pić w gronie kolegów. Pogotowie wezwała konkubina. Tak wynika z ustaleń sądu. Sąd w pełni podzielił stanowisko prokuratury Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Przemyślu. Prokurator, biorąc pod uwagę zarzucany oskarżonemu czyn oraz to, że działał on w warunkach recydywy, żądał dla niego kary 15 lat pozbawienia wolności. Obrońca wnosił o zmianę kwalifikacji prawnej czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym, które jest zagrożone mniejszą karą. - Sąd uznał oskarżonego winnym zarzucanego mu przestępstwa zabójstwa - odczytał sędzia Krzysztof Stępień, przewodniczący składu. Ryszard S. został skazany na 12 lat więzienia. Na poczet przyszłej kary ma być zaliczone ponad półtoraroczne tymczasowe aresztowanie. Wyrok nie jest prawomocny. - Prokurator stawiając zarzut zabójstwa, w sposób szczegółowy uzasadniał swoje stanowisko, które przede wszystkim wyraził w akcie oskarżenia. Opisał czyn oskarżonego jako zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Z tym stanowiskiem sąd w pełni się zgodził - uzasadniał sędzia Dariusz Lotycz. Zarówno wyroku, jak również jego uzasadnienia oskarżony wysłuchał z opuszczoną głową. Na sali rozpraw była również matka zabitej kobiety. Uczestniczyła w każdym posiedzeniu sądu w tej sprawie.

 

• Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego audi. Podczas przeszukania Przemyślanina natrafili na 300 paczek papierosów i ponad 4 litry wódki z przemytu. W aucie był także pojemnik z białym proszkiem. Badania na narkotesterze wykazało, że biały proszek to substancja psychoaktywna. W miejscu zamieszkania 40-letniego kierowcy, śledczy zabezpieczyli dodatkowo marihuanę, haszysz oraz mefedron o łącznej wadze przeszło 90 gramów. Mieszkaniec Przemyśla został zatrzymany. Policjanci przedstawili mu zarzuty posiadania środków odurzających oraz wyrobów tytoniowych i alkoholowych bez wymaganych znaków akcyzy skarbowej. Decyzją prokuratora 40-latek został objęty policyjnym dozorem.

Reklama