• Zaskakujący wynik głosowania radnych. Choć na specjalnej konferencji prasowej w ubiegły poniedziałek (21 września) wiceprezydent z ramienia PiS, Janusz Hamryszczak, i przedstawiciele Przemyskiej Kongregacji Kupieckiej (PKK) szumnie zapowiadali, że na czwartkowej (24 września) sesji Rady Miejskiej wspólnie przygotowany projekt uchwały dotyczącej opłat za miejskie parkingi „przejdzie” na pewno, bo popierają go koalicyjne kluby PiS i „Porozumienia dla Przemyśla”, rzeczywistość okazała się inna. Uchwałę podjęto, ale z poprawką wniesioną przez radnego klubu PiS, Dariusza Iwaneczkę. – Czujemy się bezczelnie oszukani – mówią kupcy z PKK. Kupcy na sesję szli z przekonaniem, że wypracowany wraz z koalicyjnymi klubami projekt uchwały „przejdzie”. – Tak nas zapewniano i to w obecności dziennikarzy – zauważył Błażej Wilk, rzecznik prasowy PKK. We wspomnianym projekcie uchwały pierwsza godzina parkowania na miejskich parkingach miała kosztować złotówkę, zaś w soboty parkowanie miało być darmowe. Tymczasem tuż przed głosowaniem nad tą uchwałą coś zaczęło się dziać. – Nagle pani wiceprzewodnicząca (Lucyna Podhalicz, klub PiS – przyp. autora) ogłosiła przerwę, a potem radni koalicyjni udali się na jakąś naradę – stwierdził Maciej Dębicki, wiceprezes PKK. – Po przerwie radny Iwaneczko wniósł poprawkę: soboty zostają płatne, a złotówkę kosztować ma pierwsze 30 minut parkowania – relacjonowali kupcy. Poprawka, a potem projekt uchwały z nią „przeszły” i to glosami wszystkich 20 radnych obecnych w sali obrad. (Super Nowości 24)