• Prezes i członek zarządu PWiK-u odwołani. Obaj byli związani z PO. W ostatnim tygodniu maja na wniosek prezydenta Przemyśla, Roberta Chomy, Rada Nadzorcza Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. odwołała zarząd spółki w osobach dotychczasowego prezesa Mariusza Tkacza oraz członka zarządu Mariana Tomaki. Jak informuje magistrat na swojej stronie internetowej, miejsce Tkacza natychmiast zajęła Małgorzata Ossowska, długoletnia pracownica PWiK-u. Magistrat podkreśla, że ten „ruch kadrowy” w spółce nie ma nic wspólnego z polityką. Jak czytamy na stronie magistratu, odwołanie zarządu i powołanie nowego prezesa wiąże się z oczekiwanymi przez prezydenta zmianami w funkcjonowaniu spółki. Istotnie, prezydent jeszcze w kampanii wyborczej zapowiadał zmiany w spółkach miejskich, jeśli rzecz jasna wygra. Wygrał, ale od początku wiadomo było, że z uwagi na rozkład mandatów w Radzie Miejskiej musi wejść w koalicję z PiS. W tej sytuacji należało się spodziewać odwołań z „wyższych stołków” w miejskich spółkach ludzi związanych z PO, z którą prezydent Choma współrządził w poprzedniej kadencji, jednak nie do jej końca, bo koalicjant ów wziął z nim „rozwód” nim się skończyła. Obaj odwołani Tkacz i Tomaka są związani z Platformą. Rzecznik prezydenta Chomy, Witold Wołczyk, w odpowiedzi na nasze zapytanie zapewnia, że: - Odwołanie dotychczasowego prezesa PWiK-u nie ma żadnych podtekstów politycznych, wiąże się wyłącznie z zapowiadanymi od kilku tygodni zmianami w zarządzaniu - przekonuje W. Wołczyk. - Takie zmiany są przeprowadzane po analizie zarówno w Urzędzie Miejskim, jak i w podległych miastu jednostkach, odwołanie zarządu PWiK-u nie jest więc podyktowane żadnymi innymi powodami - dodaje. (Super Nowości 24)