Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 16.02-22.02.2015 r.

• Zafundowali je im podatnicy. Dla przesądnych-pechowa, dla urzędników - szczęśliwa. Trzynastka, czyli dodatkowa pensja wypłacana pracującym w sektorze publicznym od lat dzieli Polaków. Bo kwoty, o które toczy się dyskusja, są ogromne, a na ten kontrowersyjny prezent dla urzędników łożą podatnicy. Tylko w oddziale ZUS w Rzeszowie na dodatkowe pensje dla 1588 osób przeznaczono ponad 4,5 mln zł! W milionach należy liczyć również kwotę zabezpieczoną na trzynastki w jasielskim oddziale ZUS. 643 osoby dostały jednorazowo średnio po 2,8 tys. zł, co w sumie daje kwotę 1,8 mln zł. Ile w ramach 13. pensji dostali szefowie tych jednostek? Tego ich rzeczniczki nie zdradziły. Z kolei pracownicy Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie, w sumie 712 osób, już 2 lutego dostali ekstrakasę w średniej wysokości 2,1 tys. zł na osobę. Trzynastkowa pula wyniosła tu 1,5 mln zł. Powodów do narzekań nie mają też ludzie marszałka. Szeregowi pracownicy, w ramach trzynastej pensji, dostali w tym roku średnio po 3899 zł. Ponieważ w sumie pieniądze wypłacono 923 osobom, kosztowało to podatników ponad 3,5 mln zł, czyli o 250 tys. zł więcej niż jeszcze w ubiegłym roku. Nowo wybrany zarząd województwa, czyli Wojciech Buczak, Maria Kurowska oraz Stanisław Kruczek, mimo że na swoich stanowiskach pracują dopiero od listopada, też dostali trzynastki. Średnio po tysiąc złotych. Dlaczego, skoro zgodnie z ustawą ekstrapensja należy się pracownikom, którzy przepracowali w budżetówce minimum pół roku?
- Art. 2.1 ustawy o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej mówi, że przepracowanie przynajmniej 6 miesięcy nie jest wymagane w przypadku osób, które podjęły zatrudnienie na podstawie wyboru, co tyczy się właśnie członków zarządu - wyjaśnia Tomasz Leyko, rzecznik marszałka.
- W ich przypadku dodatkowe wynagrodzenie jest naliczane proporcjonalnie do przepracowanego okresu - dodaje. Dlatego Lucjan Kuźniar, który wcześniej był wicemarszałkiem i zachował ciągłość zatrudnienia, otrzymał aż 12, 3 tys. zł. ekstrapremii. Niewiele więcej, bo 12,6 tys. zł, 9 lutego spłynęło na konto marszałka Władysława Ortyla. Zgodnie z prawem, trzynastki nie dostaje wojewoda i jego zastępcy.

Reklama