Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 08.09-14.09.2014 r.

• Przez długie lata mieszkańcy ulicy Kochanowskiego narzekali na fatalny stan jezdni. Niejeden kierowca na wyszczerbionych trylinkach popsuł zawieszenie. Wreszcie ulicę wyremontowano. Nawierzchnia równa jak stół, a mieszkańcy dalej narzekają, ale już nie na jakość jezdni, tylko na kierowców, którzy traktują ulicę jak tor wyścigowy. Problem dotyczy również ulicy Wita Stwosza, będącej przedłużeniem Kochanowskiego. Dla wielu mieszkańców Lipowicy i sąsiednich Ujkowic to bardzo wygodny skrót, stąd też na tych spokojnych do tej pory ulicach znacznie wzrosło natężenie ruchu. Niestety nie wszyscy kierowcy przestrzegają ograniczeń prędkości obowiązujących na terenie zabudowanym. Obie ulice są raczej wąskie, a wielu mieszkańców, z uwagi na wysokie krawężniki, parkuje swoje pojazdy na jezdni. Często się zdarza, że piraci drogowi pędzą tędy slalomem, nie zważając na samochody nadjeżdżające z przeciwka. Również wieczorami młodzi kierowcy urządzają tam testy prędkości. Mieszkańcy tych ulic, chcąc poprawić stan bezpieczeństwa, proponują zastosowanie progów zwalniających, czyli tzw. śpiących policjantów. (Życie Podkarpackie)

Reklama