Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 21.04-27.04.2014 r.

• 18 bm. kilka minut przed godziną dwudziestą, z kamienicy nr 10 przy Jagiellońskiej oderwało się kilka metrów gzymsu. Najpierw rozległ się huk, a następnie tuman pyłu przysłonił ulicę na kilka minut. Kiedy opadł kurz, okazało się, że chodnik na przestrzeni prawie dziesięciu metrów zasypany jest gruzem. Fragmenty cegieł i tynku zalegały aż do połowy jezdni. Pierwszą reakcją ludzi, którzy tam przybiegli, było sprawdzenie, czy pod zwałami gruzu nie ma ludzi. Na szczęście nikt wtedy tamtędy nie przechodził. Cegły i duże fragmenty gzymsu, spadając z wysokości drugiego piętra, zniszczyły reklamy i powyginały metalową barierkę na balkonie pierwszego piętra. Gdyby gzyms oberwał się w dzień, kiedy chodniki przy Jagiellońskiej są pełne przechodniów, nie mieliby oni szans na ratunek. (Życie Podkarpackie)

Reklama