• 21-letni mieszkaniec Przemyśla działał ze swoim wspólnikiem od marca do maja br. Ich łupem padły przedmioty warte ponad 30 tys. zł.
- Mężczyźni wykorzystując nieobecność domowników, po pokonaniu zabezpieczeń dostawali się do domów, poszukując sprzętu elektronicznego, pieniędzy, biżuterii. Jeśli nie natrafili na przedmioty będące w ich zainteresowaniu zabierali alkohol, papierosy, słodycze, a nawet środki czystości - informuje podkom. Mirosław Dyjak z KMP w Przemyślu. Straty wyceniono na ponad 30 tys. zł. Jeden z włamywaczy usłyszał już zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalili także dwóch, zamieszanych w tą sprawę mężczyzn, zajmujących się handlem kradzionymi dokumentami.

• Polak i Ukrainiec wpadli na przejściu granicznym w Korczowej. Chcieli wyjechać z Polski kradzionym mercedesem i volkswagenem. W trakcie kontroli legalności pochodzenia pojazdów funkcjonariusze straży granicznej stwierdzili, że w dostawczym mercedesie (rok produkcji 2000, wartość około 22 tys. zł) wymieniono pole numerowe VIN.
- Dzięki współpracy z policją w Kielcach i w Świecku, ujawniono, że pojazd został skradziony w Małopolsce nocą z 3 na 4 maja - informuje mjr Elżbieta Pikor z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
- Natomiast, w przypadku drugiego samochodu (volkswagen z 2008 roku o wartości 60 tys. zł) ustalono, że został skradziony we Francji 2 maja. Pojazdy i kierowców przekazano policjantom z Radymna. Trwa postępowanie w tej sprawie.