Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 28.01-03.02.2013 r.

• Związek Banków Polskich oraz Komenda Stołeczna Policji rozpoczynają akcję „Jak nie paść ofiarą oszustwa metodą na wnuczka”. Z roku na rok liczba takich przestępstw gwałtownie rośnie: w 2006 zgłoszono ich 439, w roku 2012 aż 1095. Sposób działania sprawcy jest niemal zawsze taki sam – mówi mł. asp. Bogusława Sebastianka z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. – Telefonuje do uprzednio wyszukanej osoby. Rozmowę prowadzi w taki sposób, aby uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny. Później przekonuje, że wydarzyło się coś złego, na przykład jakiś wypadek losowy, bądź też twierdzi, że ma okazję kupna samochodu lub mieszkania po niezwykle atrakcyjnej cenie. Prosi o pożyczkę brakującej mu kwoty – dodaje. Dalej oszust poleca przygotować gotówkę i jednocześnie oświadcza, że osobiście nie może przyjechać po pieniądze, więc przyśle po nie zaufanego przyjaciela lub znajomego. Zdarzają się prośby o przelew na konto bankowe, albo wspólny wyjazd do banku po gotówkę.
- Oszukiwana osoba jest przekonana, że pomaga rodzinie, a oddaje swoje oszczędności przestępcom – wyjaśnia Grzegorz Kondek, koordynator społecznej Kampanii Informacyjnej Systemu Dokumenty Zastrzeżone. – Ofiarami takich przestępstw są najczęściej osoby w wieku od 70 lat i starsze. Przestępcy, posługujący się tą metodą, wykorzystując dobroć starszych ludzi, używają różnorodnych sposobów, aby pozbawić ich wszystkich oszczędności życia – twierdzi.

Reklama