Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 17.10-23.10.2011 r.

• Właściciele sklepów i punktów usługowych na przemyskiej Starówce są zbulwersowani wprowadzeniem nowych ograniczeń ruchu w tym rejonie miasta. Samochodami z towarem mogą wjeżdżać tylko przez trzy godziny w ciągu doby. Sprawa dotyczy wjazdów na przemyskie Stare Miasto, czyli m.in. na ulice Franciszkańską i Kazimierza Wielkiego. Już od kilku lat wjazdy na nie są zamknięte dla samochodów. Wyjątkiem są pojazdy służb miejskich oraz z zaopatrzeniem do sklepów, na czas rozładunku. We wrześniu zaostrzono przepisy. Samochody z towarem mogą wjeżdżać tylko w określonych godzinach, tj. pomiędzy 9 i 11 oraz 17 i 18.
- Do tej pory mogliśmy zaopatrywać swoje sklepy o dowolnej porze. Teraz mamy wyznaczone tylko trzy godziny w ciągu dnia. To bardzo niewygodne – twierdzi sprzedawczyni ze sklepu spożywczego. Towary do sklepów są dostarczane przez różne firmy, często także spoza miasta. Teraz muszą dostosowywać swój grafik dostaw do nowych wymogów. Niektóre grożą zerwaniem kontraktów na zaopatrzenie.
- Często korzystam z usług kuriera. Facet jedzie z bazy w Rzeszowie. Ma do obskoczenia wiele miejsc na swojej trasie. Bardzo trudno jest mu zaplanować swoją drogę tak, aby np. pomiędzy siedemnastą a osiemnastą dojechać do mnie. Twierdzi, że jesteśmy kłopotliwym klientem – narzeka pracownik sklepu. Na ten tydzień był zapowiadany protest handlujących. Na razie do niego nie doszło. Urząd Miejski jest jednak zasypywany pytaniami i skargami w tej sprawie.
- Będziemy rozmawiać z przedsiębiorcami. Poszczególne podmioty lub osoby mogą się starać o identyfikatory umożliwiające wjazd i parkowanie lub przejazd przez Starówkę, gdy np. ktoś ma prywatną posesją z parkingiem w tym rejonie miasta – mówi Witold Wołczyk z Kancelarii Prezydenta Przemyśla. Mówi się również o pewnych odstępstwach od zakazu wjazdu dla dostawców szybko psującej się żywności. Na internetowych forach przemyskich opinie co do nowych ograniczeń są podzielone. Oprócz oburzonych są także wpisy chwalące nowe rozwiązania.
- Bardzo słuszne posunięcie. Czas skończyć z wiecznie stojącymi samochodami z rzekomą dostawą towarów. Tak jest w wielu miastach. Towar dowożony jest tam do sklepów wózkami elektrycznymi, z samochodów stojących na ogólnie dostępnych parkingach – twierdzi internautka. Handlowcy odpowiadają, że w Przemyślu, ze względu na bariery architektoniczne, takie rozwiązanie nie wchodzi w rachubę.

Reklama