• Dlaczego w publicznym przedszkolu, prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Felicjanek, nie ma darmowych pięciu godzin opieki? Z takim pytaniem zwrócił się do nas czytelnik (dane do wiadomości redakcji), który - powołując się na oświatowe przepisy - sugeruje, że dotacja, otrzymywana przez placówkę winna gwarantować minimum 5 godzin opieki nieopłacanej przez rodziców. - Jako rodzic dziecka, uczęszczającego do tej placówki, dziwię się, że pieniądze za nieobecność malucha zwracane są tylko ze stawki żywieniowej, a już nie z opłaty za przedszkole... - dodaje. O wyjaśnienia poprosiliśmy dyrekcję przedszkola: - Informowaliśmy wszystkich rodziców, że u nas płatne są wszystkie godziny, a dotacja jest przeznaczana na wynagrodzenia pracowników. To spora grupa, czterdziestoosobowa, więc i koszt spory. Pięć nieodpłatnych godzin u nas po prostu nie funkcjonuje i jest to zgodne z przepisami. (Życie Podkarpackie)