Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 10.10-16.10.2011 r.

• Mężczyzna wykonujący prace na wysokości spadł z rusztowania. Zatrudniony w firmie konserwatorskiej 27-latek z poważnym urazem głowy trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie, w trakcie wykonywania prac remontowo-konserwatorskich w jednym z przemyskich kościołów. Okoliczności wypadku badali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej. Wykonano szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia. Trwa postępowanie w tej sprawie. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

• Z obrażeniami nogi trafiła do przemyskiego szpitala rowerzystka poszkodowana w wypadku. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do zdarzenia doszło w piątek 07.10 tuż przed 15 na ulicy Rokitniańskiej. Jadąca po chodniku 55-letnia kobieta została potrącona przez wyjeżdżającą z posesji ładowarko-koparkę. Uderzenie było na tyle silne, że kierująca jednośladem przewróciła się na jezdnię. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci. Jak ustalono, kierujący z uwagi na duże gabaryty pojazdu, nie zauważył jadącej chodnikiem kobiety. Trwa postępowanie, które pozwoli odpowiedzieć na pytanie, kto jest odpowiedzialny za to zdarzenie i czy można było go uniknąć. Jak ustalono uczestnicy wypadku byli trzeźwi. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

• Do 5 lat pozbawienia wolności grozi sprawcom kradzieży pokryw studzienek kanalizacyjnych i zsypów węglowych. Łupem 21 i 26-latka padły pokrywy z ulicy Śnigurskiego oraz osłony zsypów węgla znajdującej się na ulicy Basztowej.
- Kiedy administratorzy zabezpieczyli otwory zakładając nowe pokrywy, złodzieje wrócili w to samo miejsce i ponownie dokonali kradzieży – mówi asp. Mirosław Dyjak z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. - Łącznie zabrali 12 metalowych elementów, które sprzedali w skupie złomu. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty popełnienia przestępstwa. Przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia.
- Swoimi działaniem nie tylko narażali na straty właścicieli mienia, ale także zagrażali bezpieczeństwu przechodniów – dodaje Dyjak.

Reklama